leki
-
Chciał kupić trzylatkowi lekarstwo. Ale w aptece podobno go nie mieli... "Studiował pan farmację?"
Pan Mariusz udał się do apteki na Mokotowie, by kupić lekarstwo dla swojego dziecka. Farmaceutka chciała jednak sprzedać mu środek nieodpowiedni dla trzylatka. Na szczęście mężczyzna był czujny. Teraz ostrzega innych.