bliżniaczki
-
Lonia i Bronia największą atrakcją turystyczną Warszawy. Każdy chce mieć z nimi zdjęcie
Usiadły przy stoliku obok. Jadły - tak, jak ja - zupę pomidorową. Wyglądały identycznie. Przechodnie co chwila stawali na ulicy, zaglądali przez szybę, machali i uśmiechali się do nich. Później wytłumaczą mi, że wcale nie były tak samo ubrane....