bagno
-
71-latka ugrzęzła w bagnie. Trzeba było ją wyciągać śmigłowcem
71-latka, która ugrzęzła w bagnistym lesie, sama zadzwoniła na policję. Żeby ją wydostać, trzeba było użyć śmigłowca.
71-latka, która ugrzęzła w bagnistym lesie, sama zadzwoniła na policję. Żeby ją wydostać, trzeba było użyć śmigłowca.
. Od straży pożarnej pożyczył długą linę. Obwiązał się nią, ale niestety, okazała się za krótka. Na pomoc przybył ośmioosobowy zastęp strażaków ze specjalnymi saniami. Im też nie udało się wyciągnąć ptaka z bagna. Postanowili odpuścić, aby nie narażać życia ratowników. Chomicz poprosił o pomoc kolegę
Parlament Europejski za niedawne doniesienia o skandalu korupcyjnym ws. katarskich funduszy. Powtórzył słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, mówiąc, że nadszedł czas, aby "osuszyć bagno" w Brukseli - podaje AP. Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl Orban: Węgrzy chcieliby
Do zdarzenia doszło nad jeziorem Glinki nieopodal Włodawy w województwie lubelskim. Zgłoszenie o mężczyźnie, który utknął w bagnie, wpłynęło do lokalnej policji ok. godz. 1 w sobotę 16 lipca. "Poinformował, że znajduje się na podmokłym, bagnistym terenie i nie może dalej iść" - przekazała starsza
Migranci przebywają na bagnach co najmniej od poniedziałku. Są to trzy osoby z Syrii i jedna z Iraku - trzej mężczyźni Alaa 25 lat, Khaled 35 lat i Murtadha (Irakijczyk) 27 lat oraz kobieta Hanaa w wieku 19 lat. Utknęli w trudnym terenie pomiędzy dwiema rzekami w okolicy Siemianówki. Pierwsze
przedostając się na drugi brzeg rzeki za pomocą drabin" - czytamy. Jak poinformował na Twitterze Maciej Wąsik, wśród osób, które utknęły na bagnach w Puszczy Białowieskiej były ranna kobieta, osoba ze złamaną nogą oraz roczne dziecko. To 11 obywateli Iraku i jeden obywatel Egiptu. Migranci otrzymali pomoc
Jak podaje serwis OKO.press, we wtorek wieczorem aktywiści z Grupy Granica dostali informację, że w bagnie przy rzece Tarasieńce topi się trójka uchodźców. Uchodźcy trzymali się konarów drzewa i czekali na pomoc. Imigranci to trzy osoby w wieku od 18 do 22 lat, dwie dziewczyny i chłopak pochodzenia
do bagna, straciliśmy wszystko, co od Was dostaliśmy [śpiwory, ubrania, wodę]. Straż graniczna już tu jest, dziękujemy za wszystko, co dla nas zrobiliście" - piszą aktywiści. Nagranie zostało zarejestrowane w samochodzie polskiej Straży Granicznej podczas wywózki grupy uchodźców na granicę z Białorusią
na serce. Przekazali również, że wraz z mężczyzną na spacer udał się jego wierny pies - Filip. Rytel. Wierny pies przez trzy dni czuwał przy właścicielu, który wpadł w bagno Akcja poszukiwawcza ruszyła od razu i była kontynuowana przez trzy doby. Policjantów wspierali strażacy ochotnicy, specjalna grupa
na tym, że w poniedziałek wyjdzie premier i zdymisjonuje sobie ministrów, powie "ja nie mam z tym nic wspólnego". Ta sprawa sięga Donalda Tuska - mówił poseł PiS i dodał, że dwie ujawnione dotąd taśmy "to tylko wierzchołek góry lodowej". Ziobro: Bagno, a nie rząd W studiu obecny był też Zbigniew Ziobro
Policjanci otrzymali zgłoszenie dotyczące zagrożenia życia i zdrowia 71-letniej mieszkanki Wawra. Kobieta sama zatelefonowała pod numer alarmowy, ponieważ ugrzęzła na podmokłym, zarośniętym terenie. Z relacji zawiadamiającej wynikało, że nie jest w stanie się wydostać z bagna, do którego wpadła