Jak podaje stołeczna policja, złodzieja samochodów namierzono w Pruszkowie. Wcześniej policyjna grupa Orzeł przekazała do kilku komend powiatowych informację na temat kradzionego forda. Kierowca samochodu jechał w kierunku Warszawy.
"To właśnie wtedy policjanci z Pruszkowa jako pierwsi namierzyli pojazd. Rozpoczął się pościg. Sprawca jednak nie chciał się zatrzymać, gdy ruszył w kierunku policjantów, ci zaczęli strzelać" - relacjonuje na Twitterze KSP.
Kierowca porzucił pojazd przy Parku Natolińskim. Sprawca kradzieży dalej uciekał pieszo. "Po kilkudziesięciu metrach uciekinier został zatrzymany przez policjantów Wydziału Ruchu Drogowego KSP. Jest on znany policjantom" - informują mundurowi.