Protest Młodzieżowego Forum LGBT+. "Zabity przez dehumanizację, poniżenie"

"Blokujemy dziś Ministerstwo Edukacji i Nauki fizycznie i moralnie. Po raz kolejny pokazujemy sprzeciw wobec propagandy nienawiści ministra Czarnka i jego deformie systemu edukacji" - podkreślają aktywiści, którzy protestują pod gmachem resortu edukacji.
Zobacz wideo Koniec uchwał anty-LGBT? Fogiel: Nie słyszałem, żeby gdzieś były przyjęte

W środę o godz. 7:00 rozpoczął się protest aktywistów z Młodzieżowego Forum LGBT+ pod gmachem Ministerstwa Edukacji i Nauki. Manifestujący domagają się dymisji szefa resortu Przemysława Czarnka i rozmowy o "prawdziwej reformie edukacji".

Aktywiści przyklejają się na ziemi, co ma symbolizować ofiary nienawiści i homofobii. Trzymają nekrologi podające powody śmierci, to m.in "indoktrynacja", "dehumanizacja" oraz "znieczulica". Inni z protestujących mają tabliczki z hasłami: "To jest nagrywane. Czy przejdziesz obojętnie nad naszymi ciałami?" i "Nasz los jest nie wart rozmowy?".

"Z wypowiedzi Ministra było czuć uprzedzenie"

Młodzieżowe Forum LGBT+ przypomniało na Facebooku, że 20 sierpnia aktywiści zostali zaproszenie na spotkanie z Przemysławem Czarnkiem. Wziął w nim udział również wiceminister Tomasz Rzymkowski. Rozmowa było wynikiem 24-godzinnego protestu głodowego i blokady bramy wjazdowej do gmachu MEIN. Aktywiści domagali się dymisji ministra Czarnka za retorykę nienawiści wymierzoną w osoby LGBT+, utworzenia Okrągłego Stołu ds. Edukacji z uwzględnieniem stron społecznych oraz reformy edukacji na miarę XXI wieku z uwzględnieniem edukacji seksualnej, antydyskryminacyjnej i ekologicznej.

"Na spotkaniu mimo zapewnień, że uczestnicy są szanowani bez względu na ich orientacje, z wypowiedzi Ministra było czuć uprzedzenie. Nie obyło się również bez personalnych prowokacji. Ministerstwo zadeklarowało kontynuację rozmów. Niestety, żadne działania nie zostały podjęte. Kolektyw nie uzyskał również odpowiedzi na konspekt Okrągłego Stołu Edukacji, który wysłaliśmy zgodnie z ustaleniami ze spotkania. Rozmowa z aktywistami Młodzieżowego Forum LGBT+ została instrumentalnie wykorzystana p jako wydarzenie mające ocieplić wizerunek Przemysława Czarnka" - czytamy w komunikacie.

Więcej o: