W poniedziałek odbyła się konferencja prasowa radnych, którzy popierają postulaty dotyczące zredukowania hałasu z Południowej Obwodnicy. Konferencja została zorganizowana na skrzyżowaniu ulic Żwanowieckiej i Drozdowej w Wawrze. Jak donosi TVN24 Warszawa, na spotkaniu pojawili się radni z Wawra i Wilanowa.
Radny dzielnicy tej pierwszej dzielnicy, Wojciech Godlewski stwierdził, że otrzymuje mnóstwo zgłoszeń od mieszkańców dotyczących hałasu i niewystarczających zabezpieczeń w pobliżu obwodnicy, więc zdecydował się podjąć działanie. - Apelujemy do GDDKiA o pilne zmiany - mówił Godlewski. Według niego problem hałasu wynika z niewłaściwej nawierzchni oraz zbyt niskich ekranów. - Wykonana nawierzchnia nie jest najlepszą możliwą pod względem generowanego hałas - ocenił.
Barbara Wielowieyska, również radna z Wawra, oznajmiła, że zwróciło się do niej ponad 800 mieszkańców z ponad 30 ulic, którzy narzekali na hałas z obwodnicy. - Mieszkańcy są oburzeni, rozżaleni, załamani tym co się stało. W wielu miejscach wskazują na całkowity brak ekranów akustycznych, w innych ekrany są poprzerywane lub za niskie, w innych dźwięk odbija się od ekranów lub estakad i atakuje zabudowę mieszkaniową po drugiej stronie trasy - podkreślała Wielowieyska.
Jak informuje TVN24, w Wawrze powinno być około 63 tys. metrów sześciennych ekranów według decyzji środowiskowej z 2011 roku. Jednak już rok później zmieniono przepisy i było to już jedynie 58 tys. metrów sześciennych ekranów. Ostatecznie po optymalizacji postawiono 23 tys. metrów sześciennych ekranów, które nie pochłaniają hałasu, a jedynie go odbijają.
Sławomir Potapowicz, wiceprzewodniczący Rady Warszawy oznajmił, że Rada podejmie w najbliższy czwartek stanowisko w tej sprawie. Na sesji radni będą apelować do GDDKiA o podjęcie niezbędnych działań do Rafała Trzaskowskiego o przygotowanie i zrealizowanie pomiarów hałasu, które przyspieszą proces zmian umożliwiających posadowienie większej liczby ekranów i aby były one wyższe. - Liczymy w tej sprawie na poparcie marszałka Adama Struzika, który może wydać decyzję, na podstawie której GDDKiA będzie zmuszona do zmian idących w kierunku poprawy życia okolicznych mieszkańców - dodał Potapowicz.