Do zdarzenia doszło w świąteczną noc z 24 na 25 grudnia. Na elewacji zabytkowego kościoła św. Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu znalazły się trzy czerwone napisy namalowane sprayem: "tu będzie techno", "świeckie państwo", oraz "PiS won".
Więcej informacji z Warszawy znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Do dewastacji kościoła odniósł się stołeczny konserwator zabytków - Michał Krasucki. "Nawet najbardziej słuszne hasła nie mogłyby być usprawiedliwieniem dla wandalizmu" - stwierdził Krasucki we wpisie na Facebooku. Podkreślił, że "elewacja zabytkowego kościoła, szczególnie tak cennego jak bazylika Św. Krzyża, to nie miejsce na taką formę protestu". "Formę, która niszczy coś, co jest dziedzictwem nas wszystkich, zarówno chrześcijan, wyznawców innych religii, czy też niewierzących. Bo na tym polega uniwersalna wartość zabytków" - zaznaczył Krasucki.
Sprawcy szuka teraz policja. - 25 grudnia przyjęliśmy zawiadomienie od proboszcza tego kościoła. Sprawa będzie prowadzona w kierunku ustawy o ochronie zabytków, czyli uszkodzenia zabytku. Wartość strat nie została jeszcze oszacowana - mówi Robert Szumiata, rzecznik śródmiejskiej komendy, w rozmowie z portalem tvn24.pl.
Podkreślił, że policja ma już wizerunek sprawcy, którego zarejestrowały kamery monitoringu. - Widać na nim jedną osobę, która maluje trzy napisy [...] Szukamy sprawcy - zapewnia policjant.