Spontaniczny protest pod ambasadą Turcji na Mokotowie. Kto jest organizatorem?

Manifestacja przeciw wprowadzeniu w Turcji stanu wyjątkowego i represjom wobec sędziów i opozycji demokratycznej zacznie się dziś o godz. 18. Protest zaplanowano pod ambasadą tego kraju - na ul. Malczewskiego w Warszawie.

Spodobało ci się? Polub nas

Na pomysł manifestacji pod ambasadą Turcji w Warszawie wpadli członkowie partii Zieloni. Dopiero przed godziną 15 informacja o tym wydarzeniu pojawiła się na ich profilu facebookowym .

W zaproszeniu na dzisiejszą demonstrację napisano: "Jakkolwiek potępiamy próbę przewrotu wojskowego w Turcji, to stanowczo protestujemy przeciwko zamachowi stanu, który przeprowadza obecnie prezydent Recep Erdogan. Wszystko wskazuje na to, że próba przewrotu wojskowego została wykorzystana przez prezydenta Erdogana do ostatecznego rozprawienia się z opozycją demokratyczną. Docierają niepokojące wieści o aresztowaniu ponad 2700 sędziów i prokuratorów pod pretekstem ich udziału w puczu. Represjonowani są nauczyciele, dziennikarze, działacze praw człowieka. Ogłoszony właśnie stan wojenny - rzekomo w trosce o ratowanie demokracji - ma posłużyć w istocie do utrwalenia autorytarnych rządów i budowy "dyktatury u progów Europy", jak napisał w swoim apelu sędzia Murat Durmaz, przewodniczący Tureckiego Stowarzyszenia Sędziów i Prokuratorów YARSAV. Aresztowania sędziów to pogwałcenie fundamentów demokracji. Cenzura prasy i prześladowania dziennikarzy to kneblowanie wolności słowa. Represjonowanie nauczycieli to zamach na edukację i niezależne myślenie".

Manifestacja zacznie się dziś (21 lipca) o godz. 18 pod ambasadą Turcji w Warszawie przy ul. Malczewskiego 32 na Mokotowie.

Więcej o: