Wojciechowi Biedroniowi z wpolityce.pl przeszkadza przede wszystkim grafika reklamująca Warszawskie Kolędowanie, które organizuje ratusz. W tym roku magistrat namawia warszawiaków do przesyłanie filmów z autorskim wykonaniem kolędy "Wśród nocnej ciszy". Najlepsze zostaną nagrodzone plakatami, a z wybranych nagrań zmontowany zostanie film - Warszawska Kolęda.
Biedroń załączył opublikował grafikę na Twitterze i napisał: "Prezydent Trzaskowski zaprasza na kolędowanie. Bez Boga oczywiście. Znajoma poprosiła, byście państwo zwrócili uwagę na gest dziecka. Upiorny ten świat lewactwa". Na obrazku widać czteroosobową rodzinę, dziecko siedzące na kolanach mamy trzyma piłkę.
Inna grafika zaniepokoiła Marka Sawickiego z PSL. "Tak wygląda świąteczna kartka prezydenta Trzaskowskiego. Co autor miał na myśli? O jakie święta chodzi? Gdzie tu Boże Narodzenie? Tak mi trochę przykro, że prezydent mojej stolicy wstydzi się betlejemskiego żłóbka, dzieciątka Jezus i krzyża" - napisał poseł. Tylko, że grafika, którą komentował, nie jest kartką świąteczną, a reklamą warsztatów pieczenia i dekorowania pierniczków (twórcy najlepszych dekoracji zostaną nagrodzeni choinkami). Polityk na dodatek nie pokazał całej grafiki, na której widać choinki, a fragment ze zbliżeniem na półksiężyc.
Wpis Sawickiego udostępnił Władysław T. Bartoszewski. "Nie mam problemu ze świętami judaizmu, nie mam problemu ze świętami islamu, no i nie mam problemu ze świętami chrześcijańskimi. Można być agnostykiem, bądź ateistą. Ale jakąś wiarę, bądź poglądy trzeba mieć. Nie można być wszystkim dla wszystkich. Nijakość nie służy nikomu" - napisał.
Na błąd Sawickiemu zwróciła uwagę młodzieżówka PO. "Prosimy o nie wprowadzanie ludzi w błąd. To nie jest kartka bożonarodzeniowa, tylko ogłoszenie dot. konkursu, w którym do wygrania są widoczne na nim choinki. Na przyszłość proszę pokazać całą grafikę, a na początku po prostu ją przeczytać!" - zwrócili uwagę działacze.
Grafikom poświęcono sporo czasu w sobotnim głównym wydaniu wiadomości. - Kartki rzekomo świąteczne wywołały zdziwienie, oburzenie i lawinę komentarze. Chodzi o kartki zamówione przez świąteczny ratusz, ekipa Rafała Trzaskowskiego nie zamieściła na nich żadnego symbolu, który odnosiłby się do chrześcijańskiego charakteru świąt Bożego Narodzenia, nie zabrakło za to kojarzącego się z islamem symbolu półksiężyca - zapowiadał materiał Michał Adamczyk. Następnie reporter wiadomości zwraca uwagę nie tylko na półksiężyc, którego "trudno nie skojarzyć z islamem", ale też Pałac Kultury i Nauki. - Co prawda jedna z wizytówek stolicy, ale trzeba pamiętać, że wybudowana na rozkaz Józefa Stalina - powiedział reporter.