Przypomnijmy, że podczas konferencji prasowej 29 kwietnia premier Mateusz Morawiecki poinformował, że od 6 maja będą mogły zostać otwarte żłobki i przedszkola, jednak ostateczną decyzję podejmą jednostki, którym takie placówki podlegają. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski poinformował wówczas, że stolica z całą pewnością nie otworzy żłobków i przedszkoli we wskazanym przez rząd terminie, bo Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektorat Sanitarny nie wydały odpowiednich wytycznych, które pozwoliłyby na bezpieczny powrót dzieci pod skrzydła opiekunek i opiekunów. 4 maja stanowisko warszawskiego samorządu zostało zaktualizowane w związku z wydanymi tego samego dnia wytycznymi GIS.
"Wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego związane z funkcjonowaniem przedszkoli i oddziałów przedszkolnych w szkołach w trakcie epidemii COVID-19, przedstawione 30 kwietnia 2020 r. w godzinach popołudniowych, budzą wątpliwości i wymagają doprecyzowania. W trosce o bezpieczne warunki opieki i pracy w stołecznych placówkach, samorząd warszawski musi wspólnie z dyrektorami przedszkoli opracować procedurę i nową organizację. Jest to m.in. zakup środków ochrony osobistej oraz ustalenie warunków organizacji pracy przedszkoli (w tym naboru do grup o zmniejszonej o połowę liczebności)" - czytamy w komunikacie Biura Edukacji.
Warszawski ratusz informuje jednocześnie, że planuje otworzyć żłobki i przedszkola w poniedziałek 18 maja, mając na uwadze to, że część warszawiaków i warszawianek musi wrócić do pracy. Do mieszkańców stolicy rozesłano także ankietę, w której zawarto pytanie o to, czy rodzice decydują się na skorzystanie z możliwości wysłania dziecka do przedszkola lub żłobka - podaje portal wawalove.wp.pl.
Główny Inspektor Sanitarny Jarosław Pinkas wydał wytyczne dla żłobków i przedszkoli w poniedziałek 4 maja, czyli tego samego dnia, gdy Warszawa ogłosiła, że chce otworzyć placówki opiekuńcze 18 maja.