77. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. "Żydzi walczyli w sposób bezprzykładny"

Z powodu epidemii konronawirusa tegoroczne obchody upamiętniające, wybuch Powstania w Getcie Warszawskim odbędą się online. 77 lat temu, 19 kwietnia 1943 roku, gdy Niemcy przystąpili do akcji likwidacji getta, do walki ruszyło około tysiąca słabo uzbrojonych bojowników żydowskich. Powstanie trwało do połowy maja i zakończyło się całkowitym zniszczeniem "dzielnicy żydowskiej" w Warszawie.

Wicedyrektor Muzeum Getta Warszawskiego Hanna Węgrzynek przypomina, że ci, którzy podjęli walkę, próbowali sprzeciwić się Niemcom, którzy przystąpili do ostatecznego zlikwidowania "dzielnicy żydowskiej" i wymordowania pozostających tam około 50 - 60 tysięcy Żydów. - Latem, 1942 roku, kiedy do ośrodka zagłady w Treblince wywożono warszawskich Żydów i wszystkich tam mordowano, była świadomość, że Niemcy nie przesiedlają na wschód, ani do obozów pracy, ale po prostu dokonują nieludzkiej zagłady. Dlatego postanowiono się temu przeciwstawić - tłumaczy historyk w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową.

Hanna Węgrzynek dodaje, że bojownicy żydowscy walczyli nie tylko o "godną" śmierć. - Niektórzy chcieli wziąć odwet za zamordowanie swojej rodziny, byli i tacy, którzy widzieli pewną szansę, pewną nadzieję na to, że uda im się przetrwać kolejną akcję likwidacyjną. Można powiedzieć, że w pewnym sensie była to też walka o utrzymanie tego getta w Warszawie - powiedziała historyk.

A dyrektor Muzeum Getta Warszawskiego Albert Stankowski przypomina, że bojownicy żydowscy walczyli niezwykle bohatersko i zaciekle. - Jest to symbol oporu, który został postawiony niemieckim oprawcom. Ludzie mówili: Teraz nie mamy nic do stracenia, teraz jest walka o godną śmierć - wyjaśnia. Dyrektor Stankowski podkreśla, że niezwykłe bohaterstwo żydowskich bojowników widać w Raporcie Juergena Stroopa, który kierował pacyfikacją Powstania. - Z każdej karty tego raportu widać, że Żydzi walczyli w sposób bezprzykładny, szczególnie Niemcy mówią, że niebezpieczne są kobiety - to jest rzecz, o której należy pamiętać, bo szans w tamtym czasie na zwycięstwo nie było żadnych - podkreśla Albert Stankowski.

Powstanie było pierwszym miejskim zbrojnym zrywem w okupowanej przez Niemców Europie, zakończyło się w połowie maja. W walkach i egzekucjach zginęła większość bojowników, a pozostająca na terenie getta ludność została deportowana do obozów zagłady. Większość budynków z terenu getta została spalona. Ostatnim akordem likwidacji dzielnicy żydowskiej w Warszawie było wysadzenie 16 maja 1943 roku z rozkazu Jürgena Stroopa Wielkiej Synagogi na ulicy Tłomackie.

77. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. Jak będą wyglądać obchody?

W tym roku, w związku z epidemią koronawirusa w Polsce, rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim zostanie upamiętniona syrenami alarmowymi w południe. W dziesięciu punktach miasta, gdzie toczyły się walki, zostaną również złożone kwiaty. Z powodu pandemii nie będzie uroczystości pod pomnikiem Bohaterów Getta.

Rzeczniczka prasowa Muzeum Getta Warszawskiego Miłka Skalska wyjaśnia, że organizatorzy uroczystości postanowili oddać hołd żydowskim bojownikom w Internecie, gdzie będzie można znaleźć materiał historyczne - od reportaży filmowych przez felieton doktora Pawła Wieczorka o kobietach w powstańczej narracji, po wystawę zatytułowaną "Co trzeci spośród nas".

Miłka Skalska dodaje, że w południe, kiedy co roku rozpoczynały się uroczystości przy Pomniku Bohaterów Getta na warszawskim Muranowie, odbędzie się retransmisja ubiegłorocznych obchodów. Będzie też można wziąć udział w wirtualnym Marszu Pamięci. Marsz rozpoczynał się po uroczystościach, po złożeniu wieńców przed pomnikiem Bohaterów Getta, i jego uczestnicy przechodzili do najważniejszych, miejsc związanych z walkami w Getcie. Tym razem - podkreśla Miłka Skalska - "fizycznie w tych miejscach spotkać się nie możemy, ale możemy przejść ten szlak wspólnie wirtualnie".

W ramach obchodów o 16.00 na stronie www.1943.pl, Muzeum Getta Warszawskiego udostępni także słuchowisko "Gdy powstawało warszawskie getto" w reżyserii Pawła Passiniego.

Więcej o: