W środę Centrum Zdrowia Dziecka w Międzylesiu poinformowało w oficjalnym komunikacie, że u jednego z pracowników szpitala wykryto wywołaną koronawirusem chorobę. "W dniu wczorajszym u jednego z pracowników naszego Instytutu rozpoznany został COVID-19. W związku z tym wdrożono działania epidemiologiczne" - czytamy w oświadczeniu dyrektora Instytutu, Marka Migdała.
Centrum Zdrowia Dziecka zapewnia, że jeszcze w nocy została ustalona lista osób, z którymi miał kontakt zakażony pracownik. Te z nich, które miały z nim bezpośredni kontakt, są obecnie poddawane badaniom na obecność patogenu. Szpital nie informuje, jaką funkcję pełni zakażony pracownik ani z iloma osobami miał kontakt. Rzeczniczka szpitala Katarzyna Gardzińska w rozmowie z Radiem dla Ciebie powiedziała, że placówka pracuje normalnie. - Obecnie trwają badania u tych osób, które miały [z zakażonym pracownikiem - red.] kontakt - powiedziała.
Wiadomo, że badaniom na obecność koronawirusa jest poddawany personel medyczny - wprowadzono specjalny, przyspieszony tryb badania, tak żeby lekarze i pielęgniarki jak najkrócej byli wyłączeni z pracy na oddziałach. Od początku marca w związku z epidemią koronawirusa na teren Centrum Zdrowia Dziecka mógł wchodzić tylko jeden opiekun dziecka - warunkiem był brak objawów infekcji. Z kolei pod koniec zeszłego tygodnia wstrzymano do odwołania planowe przyjęcia do szpitala i wizyty rehabilitacyjne czy diagnostyczne poza przypadkami pilnymi.
W województwie mazowieckim jest obecnie 38 potwierdzonych przypadków koronawirusa. W całej Polsce wyniki laboratoryjne potwierdziły zakażenie u 246 osób, 5 z nich zmarło.
***
Gościnią Porannej rozmowy Gazeta.pl będzie w czwartek minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. Masz pytanie o pakiet antykryzysowy, które chcesz, byśmy zadali? Napisz na adres: news_gazetapl@agora.pl. Czekamy do godz. 20.