W środę rano na ulicy Przytyk na warszawskich Bielanach pękła rura z wodą. Na miejscu od razu pojawiły się służby, ale zniszczenia były duże.
Problem próbowały rozwiązać zarówno Warszawskie Wodociągi, jak i policja. Trzeba było wypompować wodę i zabezpieczyć miejsce. Przez jakiś czas ulica była zupełnie zamknięta.
W wyniku awarii w kilku miejscach ulicy Przytyk zapadł się chodnik. Nikomu nic się nie stało. Mniej szczęścia mieli jednak właściciele samochodów, którzy zostawili tam swoje auta. Wieczorem zapadł się fragment chodnika, na którym były zaparkowane.
O sprawie poinformowała Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza nr 11 PSP w Warszawie, która uczestniczyła w akcji. Pomagali je strażacy z JRG nr 10.
Woda wymyła grunt i powstała dziura o wymianach 4x2 metra, do której wpadły dwa samochody osobowe. Strażacy zabezpieczyli teren i wyciągnęli oba pojazdy z zapadliny. Nikomu nic się nie stało.