Jaki obiecał Dzielnicę Przyszłość. Sypie się krytyka. On nagrał filmik: "Przestańcie kłamać!"

Patryk Jaki przedstawił na konwencji w niedzielę wizję stworzenia nowej, ultranowoczesnej dzielnicy Warszawy. Teraz odpowiada na liczne głosy krytyki.

Patryk Jaki zaproponował stworzenie w Warszawie nowej, 19. dzielnicy Warszawy - Dzielnicy Przyszłość. Miałaby pojawić się wzdłuż Wisły. Mówił, że to prawie osiem tys. hektarów niewykorzystanego potencjału. Jak dodał, stworzenie Dzielnicy Przyszłość zajęłoby 30 lat.

Patryk Jaki - Dzielnica Przyszłość

Patryk Jaki zapowiedział, że w okolicach Wisły powstaną port, wielka plaża, nowoczesne budynki, parkingi oraz strefa wypoczynkowa - rekreacyjna, sportowa, turystyczna. Opowiedział również, że Dzielnica Przyszłość będzie pełniła funkcję wypoczynkową, biurową, usługową, mieszkaniową, ekologiczną i kulturalną.

Jaki obiecał też, że w "Dzielnicy Przyszłość" pojawi się transport wodny. Kandydat dużo mówił także o rozwoju ekologicznego transportu i elektronicznym systemie zarządzania ruchem. 

Zapowiedział, że dzielnica będzie stawiała na nowoczesność i rozwój. Dzięki niej Warszawa ma stać się atrakcyjna dla zagranicznych inwestorów. Podkreślał, że polska stolica będzie z tego znana na całym świecie. 

- Ten projekt zrobi coś, co powinno zostać zrobione już dawno - połączy lewą i prawą stronę Wisły - zapowiadał Jaki. Jak dodał, na razie "Dzielnica Przyszłość" to tylko wizja, ale jeśli zostanie prezydentem Warszawy, od razu przejdzie do realizowania projektu nowej dzielnicy nad Wisłą.

Podczas konwencji powiedziano, że realizacja "Dzielnicy Przyszłość" zakłada trzy etapy - zmianę ustawy o ustroju miasta, która pozwoli na utworzenie specjalnej dzielnicy, stworzenie Strategii Smart City dla Warszawy, a na koniec stworzenie dzielnicy, w której będą rozwijały się nowe technologie.

Wizja Jakiego skrytykowana

Po konwencji Jakiego szybko pojawiły się komentarze, że zapowiadana budowa dzielnicy może nigdy nie dojść do skutku. Komentujący wskazywali, że Jaki planuje budowę na terenach zalewowych albo należących do osób prywatnych czy w miejscach objętych ochroną przyrody.

"Nic tylko budować. Na terenach zalewowych można zrobić nowoczesną Wenecję" - komentowano na Twitterze.

"PiS przecież przepchnął ustawę Developer+, która pozwala budować byle jak i byle gdzie" - czytamy w komentarzach.

Kontrkandydaci krytykują Dzielnicę Przyszłość Partyka Jakiego >>>

Propozycje Jakiego skomentowała też Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zwróciła uwagę, że 19. dzielnica Warszawy - tak zwana Dzielnica Wisła - już istnieje. To rewitalizowane tereny nad Wisłą, które przyciągają mieszkańców i turystów.

Wisła: obszar pod ochroną "Natura 2000" 

O komentarz w sprawie zabudowywania terenów nad Wisłą zapytaliśmy Agnieszkę Kłąb z Urzędu Miasta. Rzeczniczka podkreśliła, że jeszcze 12 lat temu okolice Wisły były niezagospodarowane, a warszawiacy nie mogli z nich korzystać.

- To my otwieraliśmy pierwsze plaże, w 2007 roku został też powołany pełnomocnik do opieki nad tym terenem.Zapadła decyzja. że po lewej stronie Wisły zostaną wybudowane bulwary i miejsca do spędzania czasu. Natomiast praska strona od początku miała pozostać dzika. Nikomu nawet nie przyszło do głowy, żeby ten teren zabudowywać - opisywała w rozmowie z Metrowarszawa.pl Agnieszka Kłąb. 

Jak dodała, tereny nad Wisłą są bogate w faunę i florę, więc przy ich zagospodarowywaniu ochrona przyrody odgrywa kluczową rolę - zwłaszcza, jeśli chodzi o prawą stronę Wisły.

- Zależało nam, żeby warszawiacy spędzali nad Wisłą czas: stąd plaże, miejsca do uprawiania sportu i punkty gastronomiczne. Ale powinniśmy pamiętać, że w tym miejscu człowiek zawsze jest w pewnym sensie gościem. Zwłaszcza biorąc pod uwagę bogatą faunę i florę dzikiej, praskiej strony Wisły - podkreśliła Kłąb.

Agnieszka Kłąb przypomniała także, że praska strona Wisły jest objęta ochroną w ramach projektu Natura 2000. - A co do terenów zalewowych, wystarczy sobie przypomnieć, jak wyglądały te miejsca po ostatniej powodzi - dodała. 

Patryk Jaki odpowiada na krytykę

Kiedy tylko pojawiła się krytyka w internecie, Patryk Jaki zareagował. - Już zaczęło się? Nie da się bo to, nie da się, bo tamto. Kiepskiej baletnicy... (przeszkadza rąbek u spódnicy - red.). Projekty, które nie bały się przełamywać schematów zmieniały świat. Tylko odważne wizje mogą zbudować naszą przewagę. Warszawa zasługuje na wielkie projekty - napisał na Twitterze. 

Następnie umieścił filmik, w którym pokazuje jedno z miejsc, które miałoby się zmienić dzięki Dzielnicy Przyszłość. W tle widać zdewastowany budynek i chaszcze. 

- Rozbijamy żałosne argumenty - napisał Jaki. Kandydat stwierdził, że na terenach, gdzie ma powstać Dzielnica Przyszłość jest dopuszczona zabudowa, a projekt nie będzie dewastował zieleni. - Zamiast zabudowy betonowej proponujemy zielone, ekologiczne tereny. Przestańcie kłamać - zakończył emocjonalnie.

Tydzień na Gazeta.pl. Tych materiałów nie możesz przegapić! SPRAWDŹ

Od radnego do zastępcy ministra. Kariera Patryka Jakiego

Więcej o: