W poniedziałek rano Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało komunikat, w którym apeluje do osób, które 1 marca 2011 roku przebywały w alei Brzóz w Lesie Kabackim, gdzie znaleziono zwęglone ciało Jolanty Brzeskiej. Natknął się na nie spacerowicz, który poinformował o tym policję.
Osoby, które znajdowały się tego dnia w Lesie Kabackim proszone są o kontakt z policjantami z warszawskiego oddziału CBŚP pod nr tel. (22) 60-180-58.
Jak czytamy w informacji opublikowanej przez CBŚP: "Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że ciało kobiety zostało zauważone także przez osoby tam spacerujące, których personaliów do chwili obecnej nie ustalono".
Prokurator Maciej Załęski z Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, która obecnie bada sprawę śmierci Jolanty Brzeskiej, tłumaczy, że nie chodzi o osoby, które jako pierwsze zgłosiły się z informacją o zwłokach w Lesie Kabackim. Policja i prokuratura poszukują innych świadków.
Personalia osób, które natknęły się na ciało kobiety i zgłosiły to na policję, były znane od początku śledztwa. Świadkowie ci zostali przesłuchani i przeprowadzono z nimi wszystkie konieczne czynności - tłumaczy prokurator Załęski.
Dodaje, że w toku śledztwa ustalono jednak, że w okolicy znajdowały się również inne osoby, które również mogły coś zauważyć. Jeśli faktycznie tak było, mogą okazać się cennymi świadkami w sprawie Jolanty Brzeskiej.
Komunikat CBŚP apeluje właśnie do nich - dodaje prokurator.
Jolanta Brzeska była działaczką walczącą o prawa lokatorów. Walczyła m.in. o mieszkania w reprywatyzowanej kamienicy przy ul. Nabielaka 9 na Mokotowie.
1 marca 2011 r. opuściła mieszkanie i już do niego nie wróciła. Sześć dni później policja znalazła jej zwęglone zwłoki na skraju Lasu Kabackiego. W toku śledztwa rozważano zarówno hipotezę samospalenia, jak i zabójstwa.