Czy mieszkańcy okolic Stadionu Narodowego muszą być zakładnikami wydarzeń w tym obiekcie? [LIST]
Jestem totalnie oburzona. Dziś (środa, 2 maja, przyp. red.) o godzinie 14 mój mąż próbował wjechać na Saską Kępę, pod nasz blok przy ulicy Brazylijskiej. Posiadamy na samochodzie nalepkę mieszkańca, bo często blokują wjazd na ulice Saskiej Kępy, gdy dzieje się coś na Narodowym (2 maja o 16 odbywał się tam Puchar Polski, mecz Legia Warszawa-Arka Gdynia, przyp. red.). Niestety, tym razem nalepka nie pomogła.
Policjanci stwierdzili, że nikogo nie wpuszczają, bo... rozruby kibiców. Uważam, że to skandal, że nie można dojechać do własnego domu, a policja rozkłada ręce. Czy ja mogę spać spokojnie w takim razie? Jaką mam gwarancję, że mi w tym czasie ktoś mieszkania nie rozniesie?!?!
Czy naprawdę mieszkańcy okolic Stadionu Narodowego muszą być zakładnikami wszystkich wydarzeń w tym obiekcie? Czy blokowanie okolic Narodowego to jedyny sposób prewencji i ochrony mieszkańców przed bandą wandali i chuliganów? Czy na Saskiej Kępie można jeszcze w ogóle normalnie mieszkać?
- pani Barbara
Mieszkasz na Saskiej Kępie? Masz podobne odczucia? Napisz do nas: listy_do_metrowarszawa@agora.pl
-
Wracają rowery Veturilo, ale są pewne zmiany. Użytkownicy muszą zdecydować, co zrobić z pieniędzmi
-
Protest ekologów. Usiedli na jezdni w centrum miasta. "Za przyszłość naszą i waszą"
-
W warszawskich szpitalach zaczyna brakować miejsc. "Ostatnio czekali z pacjentem prawie pięć godzin"
-
Druga linia metra. Ratusz podał, kiedy pasażerowie skorzystają ze stacji na Targówku i Bródnie
-
Warszawa. Powstanie hostel interwencyjny dla osób LGBT+. Ruszył konkurs
- Sąd unieważnił stawki za wywóz śmieci. Ratusz się odwoła. "Nie mamy obaw, że środki będą zwracane"
- Warszawa. Samochód jadący Grójecką wjechał na chodnik. Piesza zginęła na miejscu
- Nowolipki. Drzwi zabytkowego kościoła oblane czerwoną farbą. Policja poszukuje sprawców
- Warszawa. Wypadek w centrum miasta. Auto zderzyło się z tramwajem, dwie osoby są ranne
- Starsza kobieta 12 godzin czekała w karetce. Szpital odmówił przyjęcia. Temperatura wynosiła poniżej zera