Wczoraj publikowaliśmy materiał, w którym pokazywaliśmy, jak mogłyby zmienić się poszczególne miejsca w Warszawie, gdyby stanęły tam pomniki planowane przez PiS.
Czytaj więcej: Tak może wyglądać pomnik Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej w Warszawie [WIZUALIZACJE]
"Stołeczna" twierdzi jednak, że dotarła do materiałów projektowych, z których wynika, że najprawdopodobniej pomniki staną na pl. Piłsudskiego. Pomnik ofiar katastrofy smoleńskiej stanie na obrzeżach pl. Piłsudskiego od strony Królewskiej, na lewo i nieco przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Z kolei pomnik Lecha Kaczyńskiego prawdopodobnie ulokowany zostanie symetrycznie do pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, na obrzeżach pl. Piłsudskiego, na prawo od Grobu Nieznanego Żołnierza, bliżej ul. Wierzbowej.
Stefan Kulesza, asystent Jacka Sasina, posła PiS, który jest przedstawicielem Komitetu Społecznego Budowy Pomników śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, nie potwierdził, ale i nie zaprzeczył, że tak właśnie będzie.
Co na to miasto?
Bartosz Milczarczyk, rzecznik stołecznego ratusza mówi, że jeśli pomniki staną w tym miejscu, będzie to skandaliczna decyzja. - Jeśli te doniesienia się potwierdzą, stanie się to, czego się obawialiśmy i o czym sygnalizowaliśmy - że rząd uczynił pl. Piłsudskiego terenem zamkniętym ze względu na obronność i bezpieczeństwo właśnie po to, żeby postawić tam pomniki - mówi Milczarczyk.
Jak dodaje, jest to lokalizacja, na którą nie zgodził się nikt - ani mieszkańcy, ani Rada Miasta. - W listopadzie miasto przeprowadziło badanie z udziałem tysiąca mieszkańców. 71 proc. była przeciwna umieszczaniu pomników na pl. Piłsudskiego. To zdecydowana większość. Próba stawiania monumentów, czyli próba realizacji swoich politycznych celów przez władze centralne ponad głowami mieszkańców, szczególnie w tak ważnym dla historii miasta i państwa, i nienaruszalnym miejscu, jest absolutnie nie do zaakceptowania - podkreśla rzecznik.
W związku z tym, że pl. Piłsudskiego jest już terenem zamkniętym, czyli nie można tam prowadzić żadnych prac bez zgody resortu, miasto nie będzie miało nic do powiedzenia na temat stawiania pomników smoleńskich w tym miejscu. - Nie mamy narzędzi do tego, aby nie wyrazić na to zgody - mówi Milczarczyk i podkreśla: Rząd wykorzystuje przepisy o terenach zamkniętych po to, aby mieszkańcy Warszawy nie mieli żadnego wpływu na to, co będzie się działo na Pl. Piłsudskiego.
Jak dodał w rozmowie ze "Stołeczną" Jarosław Zieliński, varsavianista, pl. Piłsudskiego nie jest miejscem na takie pomniki. "Od czasu 20-lecia międzywojennego plac był podporządkowany idei chwały oręża polskiego. Trudno z nią kojarzyć katastrofę smoleńską czy Lecha Kaczyńskiego" - mówi.
Zmienili zdanie?
Co ciekawe, jeszcze 16 stycznia 2018 roku Jacek Sasin, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, w rozmowie z Radiem ZET przekonywał, że pomniki smoleńskie nie staną na pl. Piłsudskiego i Krakowskim Przedmieściu.
- Mamy pewien problem z pomnikami Lecha Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej, jeśli chodzi o relacje z warszawskim samorządem - tłumaczył w Radiu ZET. - Nie staną one na pl. Piłsudskiego, ale są przyległe tereny, które można w tym kontekście rozważyć. Bierzemy pod uwagę obszary w bezpośredniej bliskości placu, które są godne, by właśnie tam powstały te pomniki - dodał.
Na rogu Trębackiej i Focha
Rada Miasta zdecydowała, że najlepszą lokalizacją dla pomników byłby styk ulic Trębackiej, Moliera i Focha. - Wybierając to miejsce, rząd wziąłby pod uwagę opinię zarówno urzędników, jak i mieszkańców - mówi Milczarczyk.
Pomniki smoleńskie maps.google.pl
Jarosław Kaczyński bardzo chciał, aby pomnik jego brata stanął przed Pałacem Prezydenckim. Prezes mówił o tym wielokrotnie podczas miesięcznic smoleńskich. Lokalizacja ta jest jednak nierealna, o czym otwarcie mówią członkowie komitetu. Stoi tam już pomnik ks. Poniatowskiego.
Pomniki smoleńskie Agencja Wyborcza.pl
Komitet społeczny brał pod uwagę również okolice skweru księdza Jana Twardowskiego.
Lokalizacja też nie wydaje się być jednak prawdopodobna, ponieważ nieprzychylnie patrzy na to miasto, które jest właścicielem tego terenu. Zdaniem Sasina to dyskwalifikuje tę lokalizację.
Pomnik Lecha Kaczyńskiego maps.google.pl
Dziennikarze tvnwarszawa.pl zauważają jeszcze, że Sipiera zarządza również dwiema działkami, które znajdują się w bezpośrednim sąsiedztwie placu Piłsudskiego. Chodzi o Hotel Europejski oraz plac przed Dowództwem Garnizonu Warszawa.
Spekulują, że ten drugi jest najbardziej prawdopodobnym miejscem.
Gdzie stanął pomniki smoleńskie? metrowarszawa.gazeta.pl
Pomniki smoleńskie
Komitet, w którego skład wchodzą m.in. Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak, Piotr Gliński i Antoni Macierewicz, zdecydował, że w stolicy pojawią się dwa pomniki związane z katastrofą smoleńską.
Jeden z nich to pomnik Lecha Kaczyńskiego. Rzeźba autorstwa Stanisława Szwechowicza i Jana Raniszewskiego to sylwetka byłego prezydenta umieszczona na cokole.
Drugi zwycięski projekt poświęcony jest wszystkich ofiarom katastrofy smoleńskiej. Jego autor, Jerzy Kalina, stworzył rzeźbę nawiązującą do kształtu schodów do samolotu.
Co sądzisz o umieszczeniu pomników na pl. Piłsudskiego? Napisz do nas: metrowarszawa@agora.pl
