W środę na konferencji Komitetu Społecznego Budowy Pomników: Śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej, prezes PiS zapowiedział budowę dwóch pomników smoleńskich.
Sprawa pomników od siedmiu lat wydaje się zbliżać ku pozytywnemu finałowi. Postulat zbudowania dwóch pomników został sformułowany jeszcze w 2010 roku, ale był zdecydowany opór tych, którzy chcieli, by sprawa katastrofy została zapomniana. To się nie udało - mówił Jarosław Kaczyński podczas konferencji.
Pomnik Lecha Kaczyńskiego ma stanąć na osi ul.Tokarzewskiego-Karaszewicza. To parking pomiędzy gmachem Dowództwa Garnizonu Warszawa a Hotelem Europejskim.
Lokalizacja pierwszego pomnika maps.google.pl
Pomnik ofiar znajdzie się na zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i Karowej, na skwerze Ks. Twardowskiego.
Zbieramy środki, by postawić dwa okazałe pomniki. Przy tym ten pomnik, który będzie oddawał cześć ofiarom katastrofy smoleńskiej powinien być nie tylko okazały, ale bardzo okazały – podkreślał prezes PiS.
Lokalizacja drugiego pomnika maps.google.pl
Pierwszy etap konkursu potrwa do 2 lipca. W pierwszym z nich będą przyjmowane prace graficzne, czyli projekty na papierze. Do drugiego etapu przejdzie 18 prac.
- W drugim etapie będziemy już oczekiwać modeli, które dadzą wyobrażenie, jak ten pomnik nie tylko by wyglądał, ale też komponował się w otoczeniu, w którym ma stanąć - podkreślał poseł PiS Jacek Sasin. Laureatów ostatecznie poznamy w październiku 2017 roku.
Konkurs ma charakter otwarty. - Ale do części artystów, których chcielibyśmy, aby ich prace w tym konkursie mogły zaistnieć i być oceniane, skierujemy specjalne zaproszenia - dodał Sasin
Do warszawskiego ratusza nie wpłynęła jednak żadna prośba w tej sprawie.
Ani my, ani stołeczny konserwator zabytków, nie dostaliśmy żadnego wniosku, żadnej prośby o uzgodnienie lokalizacji jakiegokolwiek pomnika - podkreślała rzeczniczka warszawskiego ratusza Agnieszka Kłąb.
Sasin tłumaczy jednak, że PiS nie mógł dłużej czekać. Parta uznała, że w związku z tym, że Hanna Gronkiewicz-Waltz nie chciała się porozumieć w tej sprawie, najpierw konkurs zostanie ogłoszony, a o resztę zadbają później.
Zdaniem polityka chodzi nie tylko o to, aby uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej. PiS chce również zafundować Warszawie wybitne dzieła rzeźby, które ubogacą ten obszar, a nie go zeszpecą, jak ich zdaniem twierdzą warszawscy urzędnicy.
Koszty konkursu oszacowano na kwotę około pół miliona złotych. Suma nagród to 190 tysięcy na jeden pomnik. Realizacja obu pomników to koszt około trzech milionów złotych.
ZOBACZ TEŻ: Kwitnie kult ofiar smoleńskich. Antoni Macierewicz odsłonił w Warszawie kolejny pomnik Lecha Kaczyńskiego