Druga linia metra w opłakanym stanie? Czy pasażerom grozi niebezpieczeństwo?

Radość z otwarcia skromnej, bo skromnej, ale zawsze - drugiej nitki warszawskiego metra nie trwała długo. Minęło zaledwie kilka miesięcy, a już wyszło na jaw, że ktoś popełnił błąd. Dotarliśmy do zdjęć obrazujących skalę zniszczeń w warszawskim metrze. Czy pasażerowie są zagrożeni? Kto ponosi winę za stan II linii metra?

Spodobało ci się? Polub nas

Dotarliśmy do ekspertyzy zleconej przez sąd, która miała zbadać stan techniczny II linii metra. Biegły stwierdził w niej m.in, że szyny metra nie spełniają wymogów dotyczących twardości i że wykonawca mógł źle zaprojektować geometrię torów. Jak twierdzi Fakt.pl, zdjęcia mówią same za siebie - szyny w warszawskim metrze po siedmiu miesiącach są wyeksploatowane tak, jak tory kolei towarowej służące pociągom przez kilkanaście lat. Zdjęcia zostały wykonane na przełomie lipca i sierpnia 2015 roku.

Metro WarszawaMetro Warszawa Opinia biegłego Opinia biegłego

Jak informuje Fakt.pl : "Od przeszło miesiąca trwa konflikt na linii Siemens-Metro Warszawskie. Spółka zarządzająca podziemną kolejką oskarżyła producenta pociągów Inspiro o niewłaściwe wykonanie składów. W efekcie na trasie drugiej linii warszawskiego metra ma dochodzić do nadzwyczaj szybkiej eksploatacji zarówno szyn, jak i kół pociągów". Metro WarszawaMetro Warszawa Opinia biegłego

Opinia biegłego

Co może się wydarzyć? Jak donosi portal, szyna pod naporem torów może po prostu pęknąć, co oznacza, że pociąg nie będzie miał po czym jechać. Jak to może się skończyć - lepiej sobie nie wyobrażać.

Smarownice wadliwe, a Metro Warszawskie utrudnia prowadzenie badań

Kto ponosi winę? Producent pociągów, a może Metro Warszawskie? Opinia biegłego opracowana na zlecenie Sądu Rejonowego Warszawa- Śródmieście i wydana 17 września 2015 roku jako dowód na ewentualne wszczęcie procesu, wskazuje na wiele nieprawidłowości w konstrukcji II linii.

Przede wszystkim - niesprawne działanie smarownic, które mają za zadanie zmniejszać tarcie miedzy kołami składów a torami kolejowymi. Z opinii biegłego wynika, że wiele smarownic na II linii metra nie działa tak jak powinny. Biegły opisał, że podczas trwania badań II linii występowały ciągłe usterki w działaniu poszczególnych smarownic. Uznał również, że na intensywność zużycia kół ma wpływ profil linii.

Metro WarszawaMetro Warszawa Opinia biegłego Opinia biegłego

Spółce nie pomaga to, że w aktach sprawy brak kompletu protokołów technicznych i odbiorów końcowych pomiarów drugiej linii metra. Biegły po uzyskaniu informacji, że na obszarze metra wystąpiły nieprawidłowości, zwrócił się z prośbą o przedstawienie mu dokumentacji niezbędnej do opracowania opinii ustalającej rzeczywiste przyczyny przyspieszonego zużywania się zestawów kołowych w pojazdach Inspiro. Po długich staraniach, dokumentacja nie została mu przedstawiona.

(kliknij, aby powiększyć)

Opinia biegłego

Jak opisał w opinii, nie mógł w związku z tym dokonać szerszych badań II linii, które mogłyby ewentualnie wykluczyć inną wadliwość infrastruktury torowej.

Biegły na końcu opinii stwierdza, że należy dokonać niezbędnych poprawek (między innymi usprawnić smarownice oraz zabudować szyny w niektórych fragmentach II linii metra) oraz powołać zespół, który zbadałby jeszcze dokładniej przyczyny przyspieszonego zużycia zestawów kołowych. Uznał również za konieczne zwrócenie uwagi sądowi na świadome działania Metra utrudniające pracę biegłemu, co miało wpływ na niekompletne wyniki badania. Podejrzewa, że niektóre wadliwości mogły być usuwane lub ukrywane pomiędzy prowadzonymi czynnościami przez biegłego.

"Zdanie biegłego nie jest wiarygodne"

Śledztwo trwa, a metro cały czas jeździ. Czy pasażerom grozi jakieś niebezpieczeństwo? - Nie dopuścimy do sytuacji, w której zagrożone byłoby bezpieczeństwo pasażerów. Od 20 lat bezpiecznie prowadzimy przewozy na I linii i te same standardy obowiązują na odcinku centralnym. Dysponujemy wszelkimi niezbędnymi do prowadzenia przewozów pasażerskich świadectwami i pozwoleniami wydawanymi przez instytucje państwowe. Zarówno szyny, jak i poszczególne rozjazdy i smarownice mają wydane odpowiednie świadectwa, będące dla nas gwarancją prawidłowości ich konstrukcji - zapewniła Anna Bartoń z biura prasowego Spółki.

Powiedziała również, że badanie biegłego spółka Metro nie uznaje za wiarygodne. - Biegły podczas badania nie wiedział, gdzie znajdują się smarownice, dopytywał o to pracowników metra. Ponadto jego wniosek, aby kolejna ekspertyza została przeprowadzona przez szerszy zespół, został przez sąd odrzucony - mówi Anna Bartoń.

Należy zmodyfikować pociągi Inspiro

Metro zleciło zatem wykonanie dodatkowych badań ekspertom z Politechniki Warszawskiej. - Okazało się, że zawieszenie składów Inspiro jest na tyle sztywne, ze źle wpisuje się w łuki torowiska. I to dlatego zużywają się koła i tory - poinformowała Bartoń. Rzeczniczka w ciągu kilku minut przesłała ekspertyzę wykonaną przez Politechnikę Warszawską, żebym sama mogła do niej zajrzeć.

Badanie przeprowadzone przez ekspertów skupiało się przede wszystkim na relacji "koła pociągów - tory kolejowe". Eksperci porównali również działanie różnych typów pociągów funkcjonujących w metrze - Metropolis i Inspiro oraz typów kół - wprowadzonych przez firmę Alstom oraz firmę francuską Valenciennes. Brak w ekspertyzie odniesienia do wcześniejszych badań przeprowadzonych przez biegłego sądowego.

Eksperci z Politechniki wymienili kilka przyczyn, dla których zużycie szyn jest przyspieszone. Były to m.in. niska przyczepność koła do szyny, zwiększone naprężenia kontaktowe spowodowane niewłaściwą geometrią obrzeża, poślizg koła na łukach o małym promieniu czy nieprawidłowe funkcjonowanie układu hamulcowego. Eksperci zalecili "modyfikację konstrukcji pojazdu Inspiro, która miałaby polegać na zastąpieniu aktualnych sprężyn metalowo-gumowych pierwszego stopnia usprężynowania elementami o innej sztywności.

Nie tylko II linia metra

Jak twierdzi Anna Bartoń, do zbyt szybkiej eksploatacji torów dochodzi również na I linii metra, gdzie wprowadzono nowe pociągi Inspiro w marcu 2014 roku. - O tym, czy następuje zbyt intensywna eksploatacja torów, mogliśmy się przekonać dopiero po jakimś czasie. W momencie odebrania nowych pociągów, nic nie wskazywało na to, że będzie z nimi jakiś problem - dodaje. - W tej chwili z producentem pociągów prowadzimy rozmowy, by wyjaśnić przyczyny nadmiernego zużycia torów oraz kół - dodała Bartoń.

Więcej o: