PiS znalazł nowy bat na Trzaskowskiego. Poszło o remont na Placu Trzech Krzyży

Nie milkną efekty remontu placu Trzech Krzyży. Teraz do prezydenta Warszawy w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych zwrócił się wojewoda mazowiecki Tobiasz Bocheński. "Mieszkańcy śmieją się przez łzy z nowej instalacji na Pl. Trzech Krzyży. Szpecąca tę przestrzeń skrzynka transformatorowa powinna zniknąć, ale przede wszystkim nigdy nie powstać. Przykład ten ukazuje, jak dobre intencje w połączeniu z brakiem prawdziwego gospodarza prowadzą do absurdów" - napisał.

Od 20 października plac Trzech Krzyży jest już w całości przejezdny, a prace remontowe zakończyły się. Po wschodniej stronie placu pojawił się szpaler wysokich drzew, poprowadzono też ścieżkę rowerową, a przystanki autobusowe zostały połączone w jednym miejscu. Jest jednak pewien problem.

Plac Trzech Krzyży w Warszawie. Skrzynki przed kościołem wzbudzają emocje. "Trudno to zrozumieć"

Na samym środku wyremontowanego placu Trzech Krzyży drogowcy ustawili bowiem zespół czterech skrzynek, nie bacząc na to, że psują widok na zabytkowy kościół. "To nie jest #PlacTrzechKrzyży to Plac Czterech Skrzynek…" - skomentował na Twitterze Jan Popławski, rzecznik prasowy partii Centrum dla Polski. "Trudno to zrozumieć: nie dość, że nie na uboczu, nie dość, że przed kościołem, który jest dominantą przestrzenną na placu, nie dość, że na osi widokowej z ul. Nowy Świat, to jeszcze tuż przy przejściu dla pieszych przez ścieżkę rowerową. Co za piramida absurdów! Kto tak projektuje miasto?" - dziwił się z kolei Michał Wojtczuk na łamach "Gazety Wyborczej".

Zobacz wideo Okradał sklepy i udawał manekina, by nie zostać złapanym

"Warszawa zasługuje na więcej! Niedbałość. Brak właściwego nadzoru prezydenta Trzaskowskiego. Lekceważenie spraw drobnych, acz składających się na obraz miasta. To niektóre z przypadłości rządzących stolicą. Od kilkunastu dni w mediach tradycyjnych i społecznościowych komentatorzy oraz mieszkańcy śmieją się przez łzy z nowej instalacji na Pl. Trzech Krzyży. Szpecąca tę przestrzeń skrzynka transformatorowa powinna zniknąć, ale przede wszystkim nigdy nie powstać. Przykład ten ukazuje jak dobre intencje w połączeniu z brakiem prawdziwego gospodarza prowadzą do absurdów" - zwrócił uwagę wojewoda mazowiecki dr Tobiasz Bocheński.

"Las znaków drogowych i sygnalizatorów"

Dziennikarz "Gazety Wyborczej" Jarosław Osowski zwracał uwagę, że na placu Trzech Krzyży problemem są nie tylko skrzynki, lecz także "istny las sygnalizatorów i znaków drogowych". "Urywające się po kilku metrach odcinki dróg rowerowych na ulicach odchodzących od placu czy brak właściwego drenażu na centralnej wyspie, przez co zamiast zieleni powstało tam bajoro, które nie wysycha" - pisał.

Efekty pracy ZDM nie przypadły do gustu również Janowi Mencwelowi z Miasto Jest Nasze, który odniósł się do zieleni na placu oraz rozplanowania ruchu drogowego. "Jaki plac? To nadal będzie węzeł drogowy a nie plac. Drzewa w 2 miejscach tego nie zmienią. Przeciwległy róg placu: 3(!) pasy ruchu dla aut, infrastruktura rowerowa kolizyjna z ruchem pieszych. Drzew zero. Pan się tym chwali? To jest #betonoza i ośmieszanie haseł o klimacie" - napisał na Twitterze Jan Mencwel w odpowiedzi na wpis Rafała Trzaskowskiego.

Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków w rozmowie z "GW" zaznacza, że skrzynki postawili w ten sposób drogowcy. Jak mówi, w jego kompetencjach "nie leżało uzgadnianie projektu placu". Od odpowiedzialności za tę decyzję odżegnuje się także biuro mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora. "Nie wydawaliśmy pozwolenia konserwatorskiego w tej sprawie. Przyjrzymy się i będziemy analizować zaistniałą sytuację" - mówi w rozmowie z "GW" Andrzej Mizera, rzecznik wojewódzkiego konserwatora.

"Skrzynka już była w tym miejscu jeszcze przed remontem. Tylko teraz bardziej kontrastuje, bo wtedy stała na środku betonowego placu, a podczas remontu placu rozbetonowaliśmy go i posadziliśmy zieleń" - opisuje z kolei w rozmowie z "Wyborczą" Łukasz Puchalski, dyrektor ZDM. Jak jednak dodaje "z tymi świętymi skrzynkami na placu to nie jest dobre rozwiązanie i ja go nie będę bronił".

Prace remontowe na placu Trzech Krzyży

W ostatnich latach na placu Trzech Krzyży wyremontowano chodniki oraz wymieniono oświetlenie, montując latarnie stylizowane na zabytkowe pastorały. Wykonano remont jezdni samego placu i fragmentów ulic dochodzących do niego, a także ronda de Gaulle’a oraz krótkiego odcinka ulicy Nowy Świat łączącego te dwa punkty. 

Inwestycja objęła budowę sygnalizacji świetlnej oraz azyli na przejściu dla pieszych na wysokości kościoła św. Aleksandra, po południowej stronie placu. Poprawi ona bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu, którzy mają w tym miejscu do pokonania szerokie jezdnie. Obie zebry przez trzy i cztery pasy ruchu, zostały ocenione kolejno na 1 i na 0 w audycie przejść dla pieszych. Było to jedno z najbardziej niebezpiecznych przejść w centrum miasta.

Porannej Rozmowy i Zielonego Poranka możecie słuchać też w wersji audio w dużych serwisach streamingowych, np. tu:

Więcej o: