20-latek zostawił w samochodzie 120 tysięcy złotych. Złodzieje zagłuszyli sygnał kluczyków

43-latek oraz jego o 13 lat młodszy kolega zagłuszyli sygnał kluczyka samochodowego, a następnie z wnętrza auta skradli blisko 120 tysięcy złotych. Łupem nie cieszyli się zbyt długo - wpadli już następnego dnia. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

W ubiegły czwartek na komisariacie policji w Lesznowoli zjawił się wystraszony 20-latek, który poinformował, że padł ofiarą przestępstwa i nie wie, co ma teraz zrobić. Okazało się, że mężczyzna zostawił służbowe volvo przed jednym ze sklepów na terenie Wólki Kosowskiej i poszedł na zakupy. W aucie zostawił blisko 120 tysięcy złotych. Kiedy wrócił - pieniędzy nie było. 

Ustaleniem kto jest odpowiedzialny za kradzież, zajęli się lesznowolscy dzielnicowi. Nie potrzebowali zbyt wiele czasu, by wpaść na trop przestępców. Już następnego dnia zatrzymali 43-letniego obywatela Gruzji oraz 30-letniego obywatela Ukrainy. Na jaw wyszło, że mężczyźni posiadają zagłuszarkę do sygnału kluczyków samochodowych, dzięki której w łatwy sposób zyskują dostęp do aut, które następnie pozbawiają wartościowych rzeczy. W należącym do nich pojeździe funkcjonariusze znaleźli również tzw. łamaki, czyli przedmioty pozwalające otworzyć zamek samochodowy.

Zobacz wideo Policjanci z Piaseczna użyli nowej broni. Rowerzyści wpadali jeden po drugim

Zatrzymani już następnego dnia zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Piasecznie. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie każdemu z mężczyzn zarzutu włamania do samochodu oraz kradzieży blisko 120 tysięcy złotych. Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci trzymiesięcznego aresztu. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Więcej o: