W środę 4 października w godzinach przedpołudniowych w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Burakowskiej w Warszawie znaleziono zwłoki dwóch osób. Jak przekazał nam rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prokurator Szymon Banna, ciała należały do kobiety i mężczyzny w wieku około 30 lat.
- Sygnał otrzymał prokurator dyżurny z Prokuratury Rejonowej Warszawa Wola, który niezwłocznie udał się na miejsce zdarzenia razem z ekipą oględzinową, technikiem kryminalistyki, biegłym lekarzem. Czynności na miejscu zdarzenia cały czas trwają - poinformował prokurator Szymon Banna w rozmowie z Gazeta.pl około godziny 17:20.
- Z informacji, które udało mi się uzyskać, o sytuacji zaalarmował członek rodziny, bodajże mężczyzny, że nie ma kontaktu i prosi o sprawdzenie, co się dzieje. Nikt nie odpowiadał, w związku z czym przy pomocy straży pożarnej doszło do siłowego wejścia do mieszkania. Tam ujawniono zwłoki kobiety i mężczyzny - dodał Banna. Jak zapowiedział prokurator, "na pewno będzie sekcja zwłok", z uwagi na młody wiek nieżyjących osób.
Z nieoficjalnych informacji serwisu Wawa Hot News wynika, że we wtorek wieczorem "między parą doszło do sprzeczki, która następnie przeniosła się do mieszkania". W środę z mieszkania miały dobiegać krzyki kobiety.