Wypadek na Trasie Łazienkowskiej z udziałem holenderskich żołnierzy. Służby komentują

W nocy przy zjeździe na Wał Miedzeszyński kierowca auta marki Kia wjechał w bariery, a potem uderzył w skuter. Z ustaleń TVN wynika, że samochodem podróżowali trzej holenderscy żołnierze. Dwaj zostali ranni, a kierowca był pod wpływem alkoholu.

W nocy na Trasie Łazienkowskiej przy zjeździe na Wał Miedzeszyński kierowca auta marki Kia wjechał w bariery, a potem uderzył w skuter. TVN Warszawa informuje, że samochodem podróżowali trzej holenderscy żołnierze. - Dwóch mężczyzn odniosło obrażenia, zostali przewiezieni do szpitali. Sprawca był poddany badaniom na zawartość alkoholu, następnie została pobrana od niego krew do dalszych badań - przekazał w rozmowie ze stacją mjr Tomasz Wiktorowicz z Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej. Dodał, że badanie wykazało zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

Zobacz wideo Przechodzień wepchnął przypadkową osobę pod autobus. 24-latek został zatrzymany

Mjr Tomasz Wiktorowicz podkreślił, że żołnierze nie mieli przy sobie broni, a zdarzenie nie ma związku z wykonywaniem przez nich czynności służbowych w Polsce.

Wypadek holenderskich żołnierzy na Trasie Łazienkowskiej. Będzie śledztwo

TVN informuje, że czynności wyjaśniające prowadzili wstępnie funkcjonariusze policji, ale potem przejęli je żołnierze Żandarmerii Wojskowej.

Służby zaznaczają, że na ten moment trudna do określenia jest kwalifikacja zdarzenia. Wszystko będzie zależało od badań krwi, które będą wykonywane, a dwa od stanu obrażeń, które ostatecznie mogą być stwierdzone po zakończeniu leczenia tych pozostałych panów.

Więcej o: