Na Grzybowskiej stanął symboliczny mur. Po jednej ze stron jest lustro weneckie

W 1940 r. w Warszawie stanął mur getta, który stał się symbolem opresji i brutalnej siły wymierzonej w bezbronnych ludzi. W tym roku minęło 80 lat od wybuchu powstania w getcie warszawskim. By przywołać pamięć tych tragicznych wydarzeń u zbiegu ulic Grzybowskiej i Żelaznej stanął symboliczny mur - instalacja.

Tacy sami jak ci, którzy żyli i ginęli w getcie. Czas poznać ich historie. Historie ocalałe z morza ognia – głosi napis skierowany do przechodniów na dawnej granicy getta u zbiegu ulic Grzybowskiej i Żelaznej. Celem instalacji "Dwie strony muru" przygotowanej przez Muzeum POLIN jest przypomnienie historii setek tysięcy Żydówek i Żydów zamkniętych w getcie. To symboliczny mur, z którego jednej strony znajduje się lustro weneckie pozwalające obserwować to, co dzieje się za murem. Druga strona to lustro, w którym odbijają się przechodzący i obserwujący ludzie.

Instalacja "Dwie strony mury" połączona jest także z premierą podcastu "Jakby nas ziemia pochłonęła" autorstwa pisarki i dziennikarki Katarzyny Kobylarczyk. Podcast, opracowany na podstawie pamiętników osób ukrywających się w trakcie powstania, to wzruszający reportaż literacki w sześciu odcinkach. Przeplatają się w nim losy sześciu bohaterów walczących o przetrwanie podczas powstania w getcie warszawskim: Stelli Fidelseid, Mieczysława Barucha Goldmana, Anonimowej dziewczyny z bunkra przy ul. Miłej, pana Maura, Łukasza Menesa oraz Krystyny Budnickiej. Wszyscy oni są również bohaterami wystawy "Wokół nas morze ognia. Losy żydowskich cywilów podczas powstania w getcie warszawskim", prezentowanej w Muzeum POLIN do 8 stycznia 2024 r.

Zobacz wideo Tak przebiegało powstanie w getcie warszawskim

Tu było getto

Instalację postawiono dokładnie w miejscu, gdzie przebiegał mur getta - ustawiono ją wzdłuż umieszczonych w chodniku płyt z żelaznym napisem "MUR GETTA 1940 / GHETTO WALL 1943", które można znaleźć w wielu miejscach w Warszawie.

Instalacja 'Dwie strony muru'Instalacja 'Dwie strony muru' Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl

W pobliżu instalacji można też zobaczyć dwa zachowane fragmenty granic getta. Przy tym samym skrzyżowaniu (na skos od instalacji) znajduje się fragment ceglanego budynku dawnej Fabryki Wyrobów Żelaznych Duschnik i Szolce - stanowił on granicę getta, a obok znajdowała się jedna z głównych bram prowadzących do małego getta. 

Drugi fragment jest zachowany 150-200 metrów dalej w stronę Śródmieścia, na Waliców. Tam granicę getta stanowił fragment muru dawnego browaru Hermana Junga. W latach 90. właściciel terenu - Mennica Państwowa - chciała wyburzyć mur i zachowany budynek administracyjny.  

Ostatecznie jednak pochodzący z połowy XIX wieku zespół fabryczny browaru Hermana Junga - mur wraz z wrotami bramy, budynek administracyjny i składające się z trzech komór piwnice - wpisano do rejestru zabytków. Na początku XXI wieku zabudowania wpisano w niewielki biurowiec Aurum, który już kilkanaście lat później rozebrano i obecnie pozostałości po browarze są wpisane w apartamentowiec Mennicy. 

Więcej o: