Komenda Powiatowa Policji w Piasecznie podzieliła się nagraniem niedoszłego bohatera filmu realizowanego z wnętrza bagażnika samochodu. Przyznała, że "w swojej służbie policjanci spotykają się z wieloma sytuacjami i właściwie można byłoby zakładać, że niewiele jeszcze może ich zaskoczyć". W Piasecznie stało się jednak inaczej.
Funkcjonariusze drogówki z Piaseczna, którzy pełnili służbę na terenie gminy Prażmów, w Gabryelinie na ulicy Polnej, zauważyli osobowe subaru jadące z otwartą klapą bagażnika. Policja zdecydowała, że sprawdzi, jaki jest tego powód. Kiedy policyjny radiowóz przyspieszył i był już w pobliżu osobówki, patrol zauważył, że w bagażniku siedzi uśmiechnięty mężczyzna. Jak się okazało, za kierownicą była jego żona. Jak para tłumaczyła tę przejażdżkę w niecodziennej konfiguracji? Otóż chcieli po prostu nagrać film, którego głównym bohaterem miał być jadący za nimi samochód koleżanki. Bohaterem filmu został jednak operator kamery z bagażnika, ponieważ całą historię zarejestrował policyjny wideorejestrator.
Małżeństwo zostało ukarane mandatem karnym w wysokości 1500 zł oraz 10 punktami karnymi, które trafiły na konto kierującej pojazdem kobiety. Policjanci przestrzegają, że "takie nierozsądne i może z pozoru niegroźnie wyglądające zdarzenia kończą się niejednokrotnie bardzo poważnie". Będąc uczestnikami ruchu drogowego, pamiętajmy o tym, że każda nasza decyzja ma ogromne znaczenie i wpływa na bezpieczeństwo nie tylko nas samych, ale również innych osób. To od naszego rozsądku i poważnego traktowania przepisów zależy to jak będzie klarowało się bezpieczeństwo na naszych drogach - czytamy w komunikacji policji.
***