"Zamiast w Tallinie, wylądowała na Kolskiej". 40-latka wyprowadzona siłą z samolotu

Mandat w wysokości 500 zł i wizyta w izbie wytrzeźwień na Kolskiej - tak dla 40-letniej Estonki zakończyła się awantura w samolocie na Lotnisku Chopina. Kobieta była agresywna i nie reagowała na polecenia załogi. Konieczna była interwencja Straży Granicznej.

W poniedziałek dyżurny lotniska powiadomił funkcjonariuszy z Grupy Interwencji Specjalnych z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie o awanturującej się 40-letniej Estonce na pokładzie samolotu odlatującego właśnie do Estonii.

Zobacz wideo Większy dostęp do broni w Polsce - tak czy nie? [SONDA]

"Pasażerka po wejściu na pokład zajęła nie swoje miejsce w klasie business, nie reagowała na polecenia załogi, była agresywna i odmawiała zajęcia swojego miejsca. W związku z zachowaniem kobiety oraz stanem wskazującym na upojenie alkoholowe decyzją pilota Estonka została wycofana z rejsu. Pasażerka odmówiła opuszczenia pokładu samolotu" - czytamy w komunikacie Straży Granicznej.

Pijana Estonka na pokładzie samolotu. Musiała interweniować Straż Graniczna

Kobieta nie reagowała też na prośby funkcjonariuszy Grupy Interwencji Specjalnych, w związku z czym wyprowadzono ją z maszyny siłą. Badanie alkomatem wykazało 1,9 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Straż Miejska przewiozła Estonkę do izby wytrzeźwień przy ul. Kolskiej. "Kobieta za popełnione wykroczenie została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 złotych" - podaje Straż Graniczna.

Więcej o: