O włos od tragedii pod Warszawą. Auto w locie minęło filar wiaduktu. "Na centymetry" [WIDEO]

O włos od tragedii w podwarszawskiej miejscowości Mory. Jedno z aut zmieniało pas bez kierunkowskazu i zajechało drogę drugiemu. To "wykonało lot na przednim zderzaku, unikając na centymetry filaru wiaduktu". W sieci pojawiło się nagranie ze zdarzenia.
Zobacz wideo Tyłem wjechał na przejazd kolejowy i na nim utknął. Pociąg minął go o włos

Nagranie opublikował na YouTubie kanał STOP CHAM. Jak przekazano w opisie, do zdarzenia doszło 24 lipca bieżącego roku na ul. Poznańskiej pod wiaduktem trasy S8 miejscowość Mory (pow. warszawski zachodni, woj. mazowieckie).

O włos od tragedii pod Warszawą.

Na filmie widać, jak samochód marki Toyota zmienia pas z prawego na lewy. Według relacji kierowca tego auta nie użył kierunkowskazu i wjechał prosto przed pędzący za nim pojazd marki Fiat Tipo. "Próbowałem uniknąć kolizji, hamując i trąbiąc, ale było już za późno na jakąkolwiek inną reakcję" - przekazał kierowca samochodu.

Jak podkreśla STOP CHAM, "fiat wykonał lot na przednim zderzaku, unikając na centymetry filaru wiaduktu". Od samochodu odpada tablica rejestracyjna, ale udaje mu się "ustać" na czterech kołach. Zjeżdża na prawy pas, ale kierowcy udaje się uniknąć zdarzenia z jadącymi tam autami. Ostatecznie samochód wpada na krawężnik wysepki i się zatrzymuje.

Nagranie ze zdarzenia można obejrzeć poniżej:

 
Więcej o: