Do zdarzenia doszło w miniony weekend w Kemerze w Turcji, gdzie sierż. Paweł Nietrzebka, który jest dzielnicowym z Komisariatu Policji w Mszczonowie, wraz z rodziną spędzał urlop. "Podczas pływania w morzu, zauważył tonącego mężczyznę, który krzyczał o pomoc, a po chwili zniknął pod wodą. Policjant bez wahania zanurkował i zauważył, jak mężczyzna wypuszcza powietrze i idzie na dno" - relacjonuje w komunikacie st. sierż. Patrycja Sochacka z żyrardowskiej policji. Funkcjonariusz zaczął więc ratować tonącego. Wyciągnął go na powierzchnię, jednak ten uwiesił się na policjancie i pociągnął pod wodę. "Sierż. Nietrzebka oswobodził się, podpłynął do mężczyzny od tyłu, zastosował chwyt ratowniczy i odholował go do liny z bojami ograniczającymi kąpielisko, a następnie zamocował jego ręce oplatając je linami tak, aby głowa znajdowała się nad powierzchnią" - dodaje Sochacka.
Policjant krzyczał o pomoc, jednak nikt nie reagował. Funkcjonariusz sprawdzał stan poszkodowanego, a kiedy mężczyzna uspokoił się, policjant postanowił sprowadzić pomoc. "Z uwagi na fakt, że na brzegu nikogo nie było, funkcjonariusz dopłynął do brzegu, a później pobiegł do wypożyczalni sprzętu pływackiego, gdzie poinformował dwóch ratowników o zdarzeniu. Policjant razem z ratownikami popłynęli skuterami do poszkodowanego, który kurczowo trzymał się liny. Mężczyzna został podjęty z wody i przewieziony na brzeg, gdzie została mu udzielona pomoc" - podaje policjantka.
Żyrardowska policja podaje, że sierżant Paweł Nietrzebka jest ratownikiem medycznym, a od 30 lat ma uprawnienia ratownika wodnego. Funkcjonariusz szkoli też innych policjantów z zakresu pierwszej pomocy.