Nie żyje bohater słynnego powstańczego ślubu. Zamiast obrączek kółka od firanek. Przeżyli ze sobą 75 lat

W wieku 100 lat zmarł Bolesław Biega, uczestnik Powstania Warszawskiego. Kilkanaście dni po wybuchu powstania wziął ślub z Alicją Treutler. Do dziś zachowały się zdjęcia z uroczystości, nazywanej najsłynniejszym powstańczym ślubem. Małżonka Bolesława Biegi zmarła w 2019 r.

Bolesław Biega "Pałąk" urodził się w Warszawie w lipcu 1922 r. Wychowywał się w Anglii, a w 1933 r. wrócił do Polski. - Dzień wybuchu wojny pamiętam bardzo dobrze, bo słyszeliśmy, jak bomby spadały na Okęcie, jak gdzieś wyły alarmy - opowiadał w rozmowie opublikowanej na stronie internetowej Muzeum Powstania Warszawskiego. Później dołączył do "Szarych Szeregów", prowadził szkolenia z obsługi broni.

Zobacz wideo 63 dni w 3 minuty. Tak wybuchało i upadało Powstanie Warszawskie [ANIMACJA]

Jak dodał, pierwszym punktem po wybuchu powstania był budynek PKO. - Nie było żadnego problemu, była jakaś warta niemiecka. [Potem jedna] grupa szła zająć Prudential, a ja z drugą grupą do rogu Sienkiewicza. Cała Sienkiewicza była pod obstrzałem z karabinu maszynowego, który był na rogu, gdzie jest [teraz] hotel "Dom Chłopa". Mniej więcej w tym miejscu był bunkier niemiecki i ulica Sienkiewicza była kompletnie pod obstrzałem, tak że przez ulicę w ogóle nie można było przejść - relacjonował przed kilkoma laty. 

Najsłynniejszy powstańczy ślub. "Kółka od firanek jako obrączki"

Kilkanaście dni po wybuchu Powstania Warszawskiego Bolesław Biega wziął ślub z 21-letnią sanitariuszką Alicją Treutler. Uroczystość nazywana jest najsłynniejszym powstańczym ślubem, bo do dziś zachowały się nagrania i fotografie. W trakcie powstania ślubów udzielono łącznie ponad 200. 

- Muszę powiedzieć, że (jak wiadomo z fotografii) miałem całą rękę w gipsie. Nienajgorzej się czułem, [ale] bolało, oczywiście, że bolało. Miałem ranę na nodze (...) Myśmy używali tych kółek od firanek jako obrączki. Gdzieś od kogoś dostali mundur, bo ja byłem po cywilnemu, tylko z… opaską. Jakoś mnie na ślub w ten mundur ubrali, dlatego na zdjęciach jestem w mundurze, a to nie był mój mundur. Jakoś rękaw rozcięli, żeby porządnie wyglądało - mówił Bolesław Biega, cytowany przez portal 1944.pl.

- W "Adrii" po drugiej stronie ulicy była jednostka propagandowa Armii Krajowej. Jak usłyszeli, że po drugiej stronie ulicy odbywa się ślub, to przybiegli z aparatami i [kamerami] filmowymi, i Lokajski ze swoim aparatem. To było zupełnie przypadkowo. Film został wyświetlony parę dni później w kinie "Palladium". Moja (już teraz) żona zobaczyła siebie na filmie w kinie "Palladium". (...) Świadkowie na ślub nie przyszli, bo był niemiecki atak na pocztę od strony Nowego Światu, więc z moich kolegów nikt na ślub nie przyszedł. Były trzy czy cztery dziewczęta z jej drużyny, bo akurat nie były w tym momencie na służbie, były na odpoczynku. Ci wszyscy na zdjęciach, to nie są żadni [znajomi], to wszyscy z tego szpitala, z jakichś jednostek, które tu na Moniuszki się znajdowały - opowiadał.

Jak wynika z relacji Bolesława Biegi, przeciwny małżeństwu był jego ojciec. - Był poprzedniego dnia, wieczorem przyszedł mnie odwiedzić. Powiedziałem: "Jutro będzie nasz ślub, więc proszę przyjść". Powiedział: "Co ty, zwariowałeś?". Mówię: "No co, może jutro nas zabiją, więc dlaczego nie?" - relacjonował. Po zakończeniu wojny Bolesław Biega przeniósł się z rodziną do Stanów Zjednoczonych. Alicja Treutler- Biega zmarła w 2019 r. Powstańcy przeżyli ze sobą 75 lat.

Więcej o: