Drugi Zjazd Deputowanych Ludowych Rosji odbędzie się w dniach 20-23 lutego. "Rzeczpospolita" przypomina, że grupa przeciwników obecnej władzy na Kremlu spotkała się już w listopadzie w podwarszawskiej Jabłonnie. Zebrani wprost mówili wtedy, że chcą doprowadzić do obalenia dyktatury Władimira Putina.
Ilia Ponomariow, były deputowany państwowej Dumy, mówił wówczas, że w spotkaniu biorą udział osoby, które przed 2014 r. "reprezentowały Rosjan w organach władzy", m.in. zaangażowani przed laty w działalność polityczną Giennadij Gudkow i Mark Fejgin oraz Arkadij Jankowski.
- To legalnie wybrani przedstawiciele narodu rosyjskiego, zarówno ci, którzy przybyli z Federacji Rosyjskiej, jak i żyjący na uchodźstwie, którzy nie splamili się współpracą z dyktaturą Putina i współudziałem w jej zbrodniach - tłumaczył w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Jak donosi "Rzeczpospolita", podczas kolejnego zjazdu członkowie opozycji planują przedstawić projekt nowej rosyjskiej konstytucji, ustawy o lustracji i tzw. scenariusza okresu przejściowego. Opozycjoniści planują ponadto otworzenie w Warszawie swojego biura.
- Najważniejsze jest to, że Rosja będzie parlamentarnym państwem federacyjnym. Wzmocni się też rola Sądu Najwyższego i Sądu Konstytucyjnego. Każdy naród Rosji będzie miał prawo wyboru, czy pozostać częścią naszego kraju, czy nie - mówi cytowany przez dziennik prof. Władimir Ponomariow, obecnie przedstawiciel ZDLR w Polsce i na Litwie, ojciec Ilii Ponomariowa.
Prof. Ponomariow zdradził w "Rz", że na zjeździe w Warszawie głos zdalnie zabierze Michaił Chodorkowski, przeciwnik Kremla, który wielokrotnie krytykował Władimira Putina.