Policjanci z Woli zostali powiadomieni o kradzieży, gdzie łupem sprawcy była złota obrączka o wartości niemalże pięciu tysięcy złotych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że sprawca wykorzystał moment, kiedy spożywał alkohol z pokrzywdzonym i zdjął z jego palca złotą obrączkę. Policjanci w tej sprawie zabezpieczyli monitoring i gromadzili materiał dowodowy. Operacyjni spersonalizowali mężczyznę, który był podejrzany o tę kradzież.
Do zatrzymania doszło na warszawskim Śródmieściu. 27-latek na widok mundurowych zmienił kierunek marszu i unikał kontaktu wzrokowego z funkcjonariuszami, licząc, że w taki sposób uniknie odpowiedzialności.
Więcej informacji z kraju znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Po zatrzymaniu mężczyzna został doprowadzony do wolskiej komendy, a następnie do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola, gdzie usłyszał zarzut kradzieży szczególnie zuchwałej. Ustalono, że mężczyzna działał w warunkach recydywy. Za kradzież zuchwałą grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Czynności w sprawie postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola w Warszawie.