W nocy z poniedziałku na wtorek w centrum Warszawy, w pobliżu wejścia do stacji metra Centrum, spłonął biletomat. Powodem pożaru był koktajl Mołotowa rzucony przez 26-latka. Policja podała, że zatrzymała mężczyznę po krótkim pościgu.
Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
Funkcjonariusze z Komendy Rejonowej Policji w Śródmieściu opublikowali nagranie całego zdarzenia. Widać na nim, jak mężczyzna zbliża się do biletomatu na "Patelni", podpala lont i rzuca butelkę w kierunku biletomatu. Maszyna natychmiast się zapala. Film zarejestrował przypadkowy świadek, który powiadomił policję.
26-latek spowodował straty opiewające na ponad 1500 złotych. Za to przestępstwo zatrzymanemu mężczyźnie grozi teraz do pięciu lat więzienia. Sprawca usłyszał już zarzut zniszczenia mienia w związku z czynem chuligańskim. Przyznał się do winy. Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ zawnioskowała o trzy miesiące aresztu. Sąd przychylił się do wniosku.
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>