Piastów. Wracał z sześcioletnią córką z wigilii, wypadł z drogi i wjechał w latarnię. Był pijany

W sobotę w Piastowie pod Warszawą doszło do wypadku. Powracający z wigilijnej kolacji 39-latek wjechał w latarnię. Mężczyzna był pijany, razem z nim samochodem jechała sześcioletnia córka.

TVN Warszawa podaje, że do wypadku w Piastowie doszło wieczorem w Wigilię. Około godziny 19 policja została wezwana do samochodu, który wypadł z drogi i uderzył w latarnię. Citroenem kierował 39-letni mężczyzna, pasażerką była jego sześcioletnia córka. Nikt nie ucierpiał.

Zobacz wideo Boże Narodzenie 2022. Życzenia ambasadora Ukrainy dla Polaków

Wypadek w Piastowie. Pijany mężczyzna wracał z wigilii 

Na miejsce przyjechali policjanci, strażacy i ratownicy medyczni. Kierowca został zbadany alkomatem. - Badanie wykazało, że był pijany. Miał dwa promile. Mężczyzna trafił na komisariat, jak wytrzeźwieje zostanie przesłuchany - powiedział cytowany przez TVN Warszawa sierżant Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji.

Mężczyźnie za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości grożą dwa lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 15 lat i grzywna. 

Więcej o: