Rady Nowej Lewicy Marek Szolc stwierdził w interpelacji do prezydenta Rafała Trzaskowskiego, że "dla wielu osób starszych jeżdżenie na rowerze jest o wiele łatwiejsze i mniej uciążliwe od chodzenia, zwłaszcza z bagażami — np. akcesoriami cmentarnymi do sprzątania".
"Jednocześnie cmentarze są naprawdę duże - Powązki Wojskowe, cmentarz Północny czy Południowy to duże kompleksy. Niestety, w regulaminach cmentarzy komunalnych znajdują się zakazy poruszania się po nich rowerami" - zaznaczył Szolc.
Jak dodał, zakaz jest "absurdalny", bo jednocześnie na teren cmentarza można wjeżdżać autem.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
"Zabronione jest nawet nie tyle jeżdżenie na rowerze, co jego wprowadzanie - dla osób starszych jest to jeszcze bardziej uciążliwe, bo używają rowerów jako połączenia chodzika i wózka na cięższe rzeczy" - czytamy w interpelacji Szolca.
Radny zaapelował do ratusza o zmianę w regulaminach cmentarzy komunalnych, która pozwoliłaby na wprowadzanie rowerów i poruszanie się przynajmniej na wyznaczonych alejkach.
Odpowiedzi na interpelację Szolca udzielił sekretarz miasta Włodzimierz Karpiński. Jak zaznaczył, zakaz poruszania się rowerami po cmentarzach wynika ze "szczególnego charakteru i funkcji tych miejsc – chowanie zmarłych i sprawowanie ich kultu".
Na warszawskich cmentarzach komunalnych większość ciągów komunikacyjnych to drogi przeznaczone dla pieszych. Ze względów technicznych trudno jest odseparować ruch pieszy i ruch pojazdów, w tym rowerów. Widoczność na skrzyżowaniach alejek (chodników) w wielu miejscach jest bardzo ograniczona przez drzewa i krzewy. Stanowi to realne zagrożenie dla osób poruszających się po cmentarzu pieszo, tym bardziej, że są to często osoby starsze, które mogą nie zauważyć i nie usłyszeć jadącego w ich kierunku rowerzysty
- wskazał Karpiński.
Jak dodał sekretarz, "część rowerzystów (wjeżdżających na teren cmentarzy mimo zakazu) traktuje cmentarze jak rozległy teren rekreacyjny (o czym świadczy ich swobodny strój i zachowanie)".
"Długie aleje sprzyjają rozwijaniu przez rowerzystów znacznych prędkości, co stanowi zagrożenie dla pieszych odwiedzających groby bliskich" - zaznaczył urzędnik.
Włodzimierz Karpiński przekazał, że cmentarze nie są jedynym miejscem, w którym obowiązuje zakaz jazdy rowerem. Podobne regulacje obowiązują również w Łazienkach Królewskich, w Parku Ujazdowskim i niemal całym terenie Starego Miasta.
"Wjazd na cmentarze komunalne samochodem osobowym umożliwiono z myślą przede wszystkim o osobach niepełnosprawnych ruchowo. Ze względu na zbyt dużą liczbą chętnych do wjazdu samochodem na teren cmentarza, pojazdy mogą wjeżdżać tylko przez jedną bramę, ich liczba jest kontrolowana i reglamentowana, a w święta cmentarz jest zamknięty dla ruchu samochodowego" - podsumował sekretarz miasta stołecznego Warszawy.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>