"Dom katechetyczny" czy apartamentowiec? Parafia św. Augustyna planuje tajemniczą inwestycję

Obok kościoła świętego Augustyna na Nowolipkach stanąć ma sześciopiętrowy apartamentowiec. Księża określają go mianem "domu katechetycznego" i apelują do wiernych o datki. "Okoliczni mieszkańcy są przerażeni - nie dość, że będą mogli niedługo zaglądać prosto w okna nowych sąsiadów, to jeszcze przy okazji budowy wycięte zostaną 70-letnie wysokie drzewa" - apelują aktywiści SOS dla podwórek na Muranowie.

Cały tekst pt. "Proboszcz-deweloper dogęszcza Muranów. Wciśnie blok obok historycznego kościoła?" przeczytasz TUTAJ. 

"Proboszcz parafii św. Augustyna planuje w miejscu dawnego placu zabaw, a obecnie swojego parkingu, wybudować duży 6-kondygnacyjny budynek. Na stronach parafii dla niepoznaki nazywa go "domem katechetycznym" i zbiera na jego budowę datki wśród wiernych, natomiast we wniosku jest już wyraźnie mowa o budynku mieszkalnym wielorodzinnym z usługami w parterze i podziemnym parkingiem" - czytamy na Facebooku SOS dla podwórek na Muranowie.

Kościół im. św. Augustyna jest zabytkiem tak, jak otaczające go osiedle Muranów, które powstało na gruzach getta warszawskiego. Na wszelkie inwestycje w tej okolicy zgodę musi wydać konserwator zabytków. Z informacji aktywistów wynika, że Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków (mimo negatywnej opinii Stołeczny Konserwator Zabytków sprzed 5 lat dot. tej samej lokalizacji) wydał już pozytywną ocenę w tej sprawie.

Okoliczni mieszkańcy są przerażeni

"Okoliczni mieszkańcy są przerażeni - nie dość, że będą mogli niedługo zaglądać prosto w okna nowych sąsiadów, to jeszcze przy okazji budowy wycięte zostaną 70-letnie wysokie drzewa" - czytamy.

Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl. 

Zobacz wideo Komisje wyborcze przy kościołach? Odpowiada Piotr Zgorzelski

Jak podaje "Gazeta Stołeczna", do wolskiego urzędu dzielnicy trafił już wniosek o ustalenie warunków zabudowy. W dokumencie zapisano, że dokument dotyczy "budowy budynku mieszkalnego wielorodzinnego z usługami w parterze".

Parafia nie informuje jednak, czy w domu katechetycznym będą mieszkali pielgrzymi i czy będą w nim przebywać za darmo, a może za opłatą za wynajem. "GW" próbowała skontaktować się z proboszczem parafii Walentym Królakiem, jednak prośba pozostała bez odpowiedzi.

Więcej o: