Do wypadku doszło we wtorek 18 października wieczorem. Służby otrzymały wezwanie do mężczyzny, który został potrącony przez autobus. Zdarzenie to miało miejsce na przejściu dla pieszych przy Dworcu Wschodnim w Warszawie.
Na miejsce zadysponowano straż pożarną, policję i karetkę pogotowia. Po przyjeździe okazało się, że potrącony mężczyzna całkowicie znalazł się pod autobusem. Strażacy musieli użyć specjalnego sprzętu - poduszek powietrznych - które uniosły pojazd tak, że można było bezpiecznie wydostać poszkodowanego spod autobusu. Pieszy od razu trafił do szpitala.
Kierowca autobusu został zatrzymany i przewieziony na komisariat. Po badaniach okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany. - Sprawca wypadku miał w organizmie dwa promile alkoholu - powiedziała w środę 19 października w rozmowie z "Faktem" Joanna Węgrzyniak z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VII.
- 58-letni kierowca autobusu jest zatrzymany. Czekamy na materiały z wypadku i będziemy prowadzić w sprawie czynności w porozumieniu z prokuraturą - przekazała dalej rzeczniczka policji.
Przeczytaj więcej aktualnych informacji z Warszawy na stronie głównej Gazeta.pl.
Z ustaleń TVN24 wynika, że kierowca prowadził autobus prywatnej firmy przewozowej. Natomiast dziennikarze "Super Expressu" ustalili, że pieszy miał przechodzić przez ulicę w niedozwolonym miejscu i nieoficjalnie także był pod wpływem alkoholu. Na razie nie wiadomo, w jakim stanie jest poszkodowany.
Policja cały czas prowadzi czynności wyjaśniające w sprawie.