Ogień pojawił się na balkonie mieszkania znajdującego się na pierwszym piętrze bloku ok. godz. 20.30. Na miejsce przyjechało sześć zastępów straży pożarnej.
Strażacy znaleźli na balkonie nieprzytomnego 40-letniego mężczyznę z licznymi oparzeniami. Przeniesiono go na klatkę schodową i przekazano pogotowiu ratunkowemu. Stwierdzono śmierć 40-latka.
Więcej treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl >>>
Jak przekazał nam st. asp. Bogdan Smoter z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie, akcję gaśniczą zakończono po ok. godz. godzinie. Nie było konieczności ewakuowania budynku.
- Decyzją prokuratora został zatrzymany do wyjaśnienia 41-letni mężczyzna, który wykonywał w tym mieszkaniu prace remontowe - mówi w rozmowie z Metrowarszawa.gazeta.pl kom. Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.
Przesłuchiwani są również świadkowie.
- Nie skłaniamy się obecnie w kierunku żadnej z wersji - zaznacza kom. Paulina Onyszko, wskazując, że śmierć 40-latka mogła być efektem np. nieszczęśliwego wypadku. Kluczowe będą także wyniki sekcji zwłok i opinia biegłego ws. pożarnictwa.
***
Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>