Reprywatyzacja w Warszawie. Jest "przełomowy wyrok" NSA. "Wielki sukces"

Naczelny Sąd Administracyjny wydał wyrok ws. warszawskiej reprywatyzacji. NSA orzekł, że kupcy roszczeń nie byli stronami w postępowaniach, a nieruchomości należą się jedynie dawnym właścicielom i ich spadkobiercom.
Zobacz wideo Niski poziom wody w Wiśle. Nagraliśmy, jak susza wpłynęła na rzekę w stolicy

Zdaniem aktywisty Jana Śpiewaka, setki, jeśli nie tysiące, budynków powinny natychmiast wrócić do miasta, a nielegalnie zarobione pieniądze do państwa. - Trzeba tych ludzi, którzy w sposób nielegalny się wzbogacili, zlicytować - powiedział warszawski działacz społeczny. Według niego prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski powinien bezzwłocznie wszcząć postępowania egzekucyjne.

Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl

Wiceminister Sebastian Kaleta: To siedlisko bardzo niepokojących patologii

Wiceminister sprawiedliwości i szef komisji reprywatyzacyjnej Sebastian Kaleta powiedział, że "jest to przełomowy wyrok". Polityk podkreślił, że NSA stanął w poniedziałek po stronie komisji. - Szkoda, że musieliśmy na niego tyle czekać, ale to jest wielki sukces wszystkich tych, którzy od lat sygnalizowali, że reprywatyzacja, w szczególności warszawska, jest to siedlisko bardzo niepokojących patologii - stwierdził Sebastian Kaleta.

Szef komisji reprywatyzacyjnej oznajmił, że w związku z wyrokiem, odszkodowania i nieruchomości, które były wypłacane tzw. handlarzom roszczeń powinny być zwrócone. - Trzeba przeanalizować wszystkie sprawy, w których swój udział mieli kontrowersyjni handlarze roszczeń - dodał Sebastian Kaleta. Jego zdaniem warszawski ratusz powinien niezwłocznie, po uzyskaniu uzasadnienia wyroku przystąpić do pełnej kwerendy analizy spraw, w których wydawano decyzje na rzecz "handlarzy roszczeń" i następnie, bądź usuwać je z obrotu, bądź zgłaszać tę sprawę komisji weryfikacyjnej. Ma to za zadanie uporządkowanie jak najszybciej stanu prawnego warszawskich nieruchomości - podkreślił.

Wyrok NSA jest prawomocny i nie podlega kasacji.

Więcej o: