Ustalenia Radia ZET dotyczące ograniczenia, a nawet rezygnacji ze świątecznej iluminacji na Trakcie Królewskim w Warszawie potwierdził Rafał Trzaskowski. - Chcemy symbolicznie pokazać warszawiakom, że energię trzeba oszczędzać - powiedział. Prezydent miasta dodał, że takie działania nie uratują sytuacji, ale będzie to jasny sygnał, że Warszawa na poważnie traktuje kwestię oszczędności.
W rozmowie z rozgłośnią Rafał Trzaskowski zapewniał również, że władze stolicy planują też inne formy oszczędzania energii.
Więcej wiadomości na stronie głównej Gazeta.pl
Jak informowaliśmy, w ciągu ostatnich tygodni polski system energetyczny znalazł się na krawędzi. Ceny prądu odnotowały najwyższe poziomy w historii. Zdaniem ekspertów problemem jest między innymi trudno dostępny węgiel.
Kilka dni temu portal OKO.press ujawnił niepublikowane wcześniej prognozy dot. cen energii. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki strzegł w piśmie do rządu przed "ogromnymi" podwyżkami cen prądu dla gospodarstw domowych w 2023 roku. Przewidywał on, że taryfy energii dla gospodarstw domowych mogą w przyszłym roku wzrosnąć o co najmniej 180 proc. Oznaczałoby to wyższy rachunek dla odbiorców (przy niezmienionej części dystrybucyjnej) o ok. 90 proc.
- Spodziewamy się, że jeśli rynek będzie się nadal tak kontraktował, to w kontekście płatności dla klienta wynikających z taryf, rachunki w przyszłym roku mogą wzrosnąć co najmniej o kilkadziesiąt procent. (…) Efektem tego rynku może być bezprecedensowy wzrost taryf, taki, którego nie widzieliśmy do tej pory - powiedział Rafał Gawin.
Więcej informacji w poniższym tekście: