Tragiczny wypadek pod Wołominem. Kabriolet uderzył w słup. Nie żyją dwaj mężczyźni. "Dwie osoby uciekły"

Tragiczny wypadek w Kobyłce pod Wołominem. Z ustaleń policji wynika, że kierujący kabrioletem wjechał w słup. Pod wpływem siły uderzenia z auta wypadli dwaj mężczyźni. Dwie kolejne osoby uciekły z miejsca zdarzenia.

Jak podaje tvnwarszawa.pl, do wypadku doszło po północy na ulicy Ręczajskiej w Kobyłce (ok. 17 km od Warszawy). Bilans zdarzenia jest tragiczny.

- Po dojeździe naszych strażaków na miejsce zdarzenia okazało się, że pojazdem typu kabriolet podróżowały cztery osoby. Z nieznanych przyczyn auto uderzyło w słup, w wyniku czego dwie osoby wypadły z pojazdu. Dwie osoby, które nie odniosły obrażeń, uciekły z miejsca zdarzenia - mówi portalowi Jan Sobków z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie.

Zobacz wideo Co roku dochodzi do wielu wypadków kolejowych. Ich główne przyczyny to pośpiech, roztargnienie i brawura

Śmiertelny wypadek w Kobyłce. Pasażerowie wypadli z kabrioletu.

Strażak dodał, że ratownicy medyczni prowadzili reanimację mężczyzn, ale nie udało się ich uratować. Ofiary miały około 30 lat. 

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Jak podaje nieoficjalnie reporter tvnwarszawa.pl, poszkodowani w trakcie jazdy siedzieli na bagażniku. Poszukiwanymi zaś mają być kierowca i inny pasażer. 

Na zdjęciach opublikowanych przez serwis widać, że uszkodzenia pojazdu nie były zbyt duże. Widać wyraźne ślady kolizji w okolicach przedniego zderzaka, jednak maska pojazdu, drzwi, przód i bagażnik wydają się zniszczone w niezbyt dużym zakresie. Uszkodzeniu nie uległy też reflektory. Ślady zdarzenia widoczne są natomiast na drodze, gdzie widać rozrzucone drobne elementy - mogą pochodzić z pojazdu lub infrastruktury drogowej. 

W momencie publikacji tego tekstu nie są znane żadne inne okoliczności zdarzenia. Nie wiadomo też, czy udało się zatrzymać poszukiwanych mężczyzn. 

Więcej informacji na stronie głównej Gazeta.pl

Napad na mężczyznę przed bankiem na Mokotowie przy Domaniewskiej, trwa pościg policji za sprawcamiSzukają świadków napadu. Apel do lekarzy ws. "podejrzanych obrażeń"

Więcej o: