Do pożaru doszło w niedzielę po godz. 13 w hali magazynowej w Wólce Kosowskiej. Na miejscu pracowało 90 strażaków z 26 zastępów straży. Służby informowały, że ogień objął około jednej czwartej powierzchni budynku. Płonęły materiały tekstylne.
Według informacji, jakie przekazał Interii rzecznik prasowy komendanta PSP w Piasecznie mł. bryg. Łukasz Darmofalski sytuacja została opanowana ok. godz. 16. Na szczęście nikt nie został ranny.
Więcej informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl
- Na ten moment nie jest znana nawet wstępna przyczyna zdarzenia - wyjaśnił.
Z kolei według informacji Karola Kierzkowskiego, rzecznika prasowego komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej dogaszanie pożaru może trwać nawet 10 godzin.