Chciała przejąć mieszkanie warte 4 mln zł. W tym celu wynajęła charakteryzatorkę

Wizyta u notariusza poczciwej 85-latki, która chciała nabyć prawo do 100-metrowego mieszkania, okazała się mistyfikacją. Policja zatrzymała kobietę, która podszywała się pod starszą panią. Żeby było jak najbardziej wiarygodnie - wynajęła nawet charakteryzatorkę.

Oszustka spotkała się z notariuszem w kancelarii w centrum Warszawy - podaje Komenda Stołeczna Policji. Podała się za 85-letnią właścicielkę ponad 100-metrowego mieszkania w stolicy. 48-latka chciała podpisać pełnomocnictwo umożliwiające zbycie wartej 4 miliony złotych nieruchomości. Miała dowód osobisty, który wzbudził podejrzenia notariusza. 

Więcej aktualnych informacji z kraju i ze świata na stronie głównej Gazeta.pl

W dokumencie zgadzały się wszystkie dane, w tym seria i numer dowodu, ale nie zdjęcie. Równica między tym w rejestrze a tym w dokumencie była znaczna, ale nie tak duża jak rzeczywisty wygląd 48-latki. Charakteryzacja, do której zatrudniła profesjonalistkę z teatru, okazała się niezbyt udana. Szybko wyszło na jaw, że dowód osobisty jest podrobiony.

Zobacz wideo Dr Marcin Przychodniak był gościem Porannej Rozmowy Gazeta.pl (09.06)

Do kancelarii przyjechała policja ze śródmiejskiego wydziału wywiadowczo-patrolowego, która zatrzymała oszustkę i jej wspólnika. 51-latek próbował uciec, ale i jemu się nie poszczęściło.

Obydwie osoby mają postawione już zarzuty. 48-latka odpowie za wyłudzenie, poświadczenie nieprawdy i posłużenie się podrobionym dokumentem, a 51-latek za sprawstwa kierowniczego w tym przestępstwie i pomocnictwo w jego popełnieniu. Mężczyzna jest w areszcie, kobieta ma dozór policyjny. Grozi im kara do 5 lat wiezienia. 

Pomóż Ukrainie, przyłącz się do zbiórki. Pieniądze wpłacisz na stronie pcpm.org.pl/ukraina >>>

Więcej o: