Od początku wojny w Ukrainie przez Warszawę przewinęło się około 700 tys. uchodźców zza wschodniej granicy. Jak poinformował na konferencji prasowej Rafał Trzaskowski, obecnie w stolicy przebywa ich 300 tysięcy. Prezydent Warszawy przekazał, że do tej pory w specjalnym punkcie na stadionie PGE Narodowy i w stołecznych urzędach wydano 90 tys. numerów PESEL.
Aktualne informacje na głównej stronie Gazeta.pl
- Robimy, co możemy, ale władze miejskie są bardzo obciążone. Dlatego apeluję o stworzenie strategii krajowej i europejskiej. Przebywający u nas Ukraińcy nie wiedzą na przykład, czy nadany im w Polsce numer PESEL nie pozbawi ich wsparcia w innych państwach Unii Europejskiej. Takie kwestie wymagają jasnego wyjaśnienia na poziomie europejskim - apelował Trzaskowski.
Zdaniem prezydenta Warszawy kolejną kwestią wymagającą pilnych działań jest zapewnienie dzieciom i młodzieży z Ukrainy dostępu do edukacji. Według danych ratusza warszawskie szkoły przyjęła prawie 17 tys. ukraińskich uczniów.
- Miasto nie jest w stanie przyjąć do szkół wszystkich chętnych dzieci, których jest już około 100 tys. Rozwiązanie tego problemu powinno nastąpić na poziomie władzy centralnej - uważa Trzaskowski.
Prezydent Warszawy zaznaczył, że populacja stolicy podczas ostatnich 50 dni zwiększyła się o 15 proc.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej Rafał Trzaskowski zaapelował o umożliwienie tworzenia i dotowania niepublicznych domowych punktów wychowania przedszkolnego dla maksymalnie 7 dzieci oraz o przedłużenie możliwości tworzenie oddziałów przygotowawczych na rok szkolny 2022/23.
Prezydent stwierdził również, że potrzebne jest stworzenie systemu dobrowolnej relokacji na poziomie europejskim.
Trzaskowski podkreślił, że kwestia finansowego wsparcia dla samorządów jest w tym momencie kluczowa. - Apeluję o utworzenie strategii, która obejmie zarówno Polskę jak i Europę - mówił.
Dziennikarz TVN zapytał włodarza Warszawy czy planuje w najbliższym czasie podróż do USA.
- Jeżeli chodzi o moje kontakty międzynarodowe, to dziś kwestią absolutnie fundamentalną jest przekonywanie naszych amerykańskich przyjaciół, którzy chcą przeznaczyć duże pieniądze na pomoc Polsce oraz Unii Europejskiej (...), by te pieniądze trafiały bezpośrednio do samorządów. Więc ja na ten temat będę rozmawiał i prawdopodobnie będę w Stanach Zjednoczonych - przekazał prezydent Trzaskowski.
- Teraz jest czas na aktywność samorządów na tym polu. Jeśli nie będziemy na ten temat rozmawiali w Waszyngtonie, Nowym Jorku i Brukseli, to te pieniądze mogą trafić tylko i wyłącznie do rządu centralnego, a są potrzebne w samorządach i organizacjach pozarządowych i oczywiście samym uchodźcom - zaznaczył Trzaskowski.