Nieruchomości położone w Warszawie przy ul. Sobieskiego 100 oraz przy ul. Kieleckiej 45 nie są wykorzystywane na cele dyplomatyczno-konsularne. Sądy nakazały ich zwrot Skarbowi Państwa, który jest prawowitym właścicielem.
Więcej najnowszych informacji przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
MSZ informuje w komunikacie, że rekomenduje również wykorzystanie wszelkich środków procesowych, aby postępowania w innych sprawach dotyczących nieruchomości toczyły się maksymalnie szybko. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwraca także uwagę na rażącą dysproporcję w liczbie posiadanych nieruchomości w relacjach polsko-rosyjskich.
Rafał Trzaskowski potwierdził we wtorek, że warszawski ratusz przejmuje kompleks budynków przy ul. Sobieskiego 100.
"Od miesięcy pracujemy nad przejęciem osiedla przy ul. Sobieskiego 100. Mamy prawomocne wyroki, jest wyznaczony komornik. Wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę zdecydowałem, że długofalowo urządzimy tam mieszkania na potrzeby ukraińskich rodzin z dziećmi" - napisał prezydent Warszawy.
Na osiedlu wolnych jest ponad 100 lokali, które w przyszłości będą mogli wykorzystać uchodźcy z Ukrainy.
W latach 70. mieściła się tam Ambasada Rosyjskich Dyplomatów. Oficjalnie osiedle opustoszało w połowie lat 90-tych po upadku ZSRR. Pod koniec lat 90-tych dzierżawę zony od Federacji Rosyjskiej wygrała spółka Fart, którą w 2005 r. zajęło się ABW.
W 2005 przy ul. Sobieskiego 100 działalność rozpoczął Club 100, popularnie zwany "Sotką". Szybko stał się modny wśród Rosjan przebywających w Warszawie. We wrześniu 2008 r. prezydent miasta oficjalnie oddał nieruchomość pod zarząd i administrację Skarbu Państwa.
27 października 2016 roku warszawski sąd okręgowy uznał, że Federacja Rosyjska nie posiada żadnego tytułu prawnego do nieruchomości i strona ma oddać Polsce budynek.
Budynek przy Sobieskiego 100 od lat stanowi obiekt zainteresowań grup miejskich eksploratorów. Jednej z nich udało się w 2014 roku do niego wejść i obejrzeć kilka mieszkań oraz salon fryzjerski.
***
Trwa rosyjska wojna przeciwko Ukrainie. Są informacje o zniszczonych domach, rannych i zabitych. Potrzeby rosną z godziny na godzinę. Dlatego Gazeta.pl łączy sił z Fundacją Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej (PCPM), by wesprzeć niesienie pomocy humanitarnej Ukrainkom i Ukraińcom. Każdy może przyłączyć się do zbiórki, wpłacając za pośrednictwem Facebooka lub strony pcpm.org.pl/ukraina. Więcej informacji w artykule:
Specjalne wydanie gazety po ukraińsku można pobrać bezpłatnie tutaj.