Ursynów. 56-latek przebił opony sąsiadowi. Zrobił to o 3 nad ranem, by nikt go nie zobaczył

56-letni mężczyzna miał specjalnie przebić opony w aucie jednego ze swoich sąsiadów na Ursynowie w Warszawie. Wstał o 3 nad ranem, by nikt go nie zobaczył i ostrym narzędziem przeciął opony. Nie potrafił wyjaśnić funkcjonariuszom, dlaczego to zrobił, gdyż z właścicielem samochodu mieszkali obok siebie od 20 lat i nigdy nie doszło między nimi do żadnego konfliktu. Teraz 56-latek odpowie przed sądem.

"Mężczyzna spędził noc w policyjnym areszcie, a następnie usłyszał zarzuty, za które sąd może go skazać nawet na pięć lat więźnia" - poinformowali funkcjonariusze policji.

Zobacz wideo Wskoczył na dach auta i nie chciał zejść. Kierowca ruszył i... razem pojechali na komendę

Ursynów. 56-latek podejrzany o przebicie opon w aucie sąsiada

Jak udało się ustalić policjantom, 56-letni mężczyzna miał wymknąć się ze swojego mieszkania kilka minut przed godziną 3 nad ranem, by zrealizować swój złośliwy plan. Miał podejść do samochodu zaparkowanego przed budynkiem, rozejrzeć się, by sprawdzić, czy nikt go nie obserwuje i przebić dwie opony w aucie sąsiada.

Poszkodowany wezwał policję. Sprawcą miał okazać się dobry sąsiad

Właściciel samochodu, który rano zobaczył zniszczone opony w swoim aucie, natychmiast powiadomił policję. Był przekonany, że to zwyczajny chuligański wybryk. Jakież było jego zdziwienie, gdy policja zaczęła podejrzewać, że opony w aucie mógł przebić jego sąsiad, z którym mieszkają obok siebie od 20 lat. Pomiędzy mężczyznami nigdy też nie doszło żadnego konfliktu i jak przyznał poszkodowany, ich relacje były dobre.

Przeczytaj więcej podobnych informacji na stronie głównej Gazeta.pl.

Jak poinformowała policja, dzięki zebranemu materiałowi dowodowemu, podejrzany o przebicie opon w samochodzie sąsiada mężczyzna został umieszczony w policyjnym areszcie, gdzie kolejnego dnia usłyszał zarzuty, nie podano jednak jakie. Teraz mężczyźnie grozi nawet do pięciu lat więzienia. "Prowadzone w tej sprawie postępowanie jest nadzorowane przez ursynowską prokuraturę" - poinformowali ursynowscy funkcjonariusze.

Więcej o: