Przed godziną 17 Rządowe Centrum Bezpieczeństwa informowało o awariach energetycznych w Polsce. Łącznie bez prądu było niemal 1 mln 230 tys. odbiorców. Najwięcej w województwie mazowieckim - 335,5 tys.
Jak podaje warszawska "Gazeta Wyborcza", w wielu miejscach w stolicy nie ma prądu - problemy są głównie w prawobrzeżnych dzielnicach. W związku z przerwami w dostawie prądu zamknięto OSiR Praga-Południe i pływalnię Wodnik.
W niektórych blokach w związku z brakiem prądu mieszkańcy utkwili w windach.
Przywiana toaleta i zerwany dach szkoły
Fanpage Nowa Warszawa pokazał, co stało się przy rondzie Daszyńskiego, gdzie na przejściu dla pieszych wylądowała toaleta przenośna z pobliskiej budowy.
Na jednej z lokalnych grup umieszczono również zdjęcie, na którym widać przewrócony na jezdnię słup ogłoszeniowy na skrzyżowaniu al. Puławskiej i ul. Madalińskiego.
Przez wiatr ucierpiała szkoła przy ul. Bartniczej 2 - Zespół Szkół z Oddziałami Integracyjnymi nr 41. Zerwał się blaszany dach z jej hali sportowej.
Straż Miejska informowała również o świerku przewróconym na linię energetyczną na Bemowie, konarze drzewa, który zniszczył zaparkowane auto na Grochowie czy zerwanej przez wiatr elewacji budynku na Mokotowie.
Paraliż Dworca Centralnego
PKP Intercity poinformowało o utrudnieniach w ruchu kolejowym, przez które mogą występować duże opóźnienia w kursowaniu pociągów. "Rekomendujemy rozważenie rezygnacji z podróży w dn. 19 lutego br. Pasażerowie, którzy zakupili bilet w kasie, otrzymają zwrot kosztów za bilet bez potrącenia odstępnego. Zwrot odstępnego za bilety zakupione w systemie e-IC jest możliwy w drodze reklamacji. Za utrudnienia przepraszamy" - czytamy w komunikacie.
Przez utrudnienia, jak informuje Onet, doszło do paraliżu Dworca Centralnego. Niektóre pociągi są opóźnione o kilka godzin, na dworcu tworzą się ogromne kolejki. "Pasażerom oczekującym w pociągach i na dworcach spółka stara się dostarczać poczęstunki i napoje" - czytamy.
Zakaz wstępu do Lasu Kabackiego
Jak informowaliśmy w piątek, przez silne porywy wiatru w Lesie Kabackim doszło do uszkodzenia bardzo wielu drzew. Część z nich została powalona, inne, naruszone przez wichurę, stanowią poważne zagrożenie wynikające z ryzyka złamania czy też niebezpieczeństwa związanego ze spadającymi konarami.
Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie podjął decyzję o wprowadzeniu w lesie zakazu ruchu pieszego i rowerowego. "Zgodnie z obowiązującym prawem umyślne naruszenie zakazów obowiązujących w rezerwatach przyrody podlega karze grzywny lub aresztu" - podano.
