Bliscy Karola Nowakowskiego (znanego jako raper Pjus), który odszedł 12 stycznia po długiej chorobie, poinformowali o dacie pogrzebu - odbędzie się on w poniedziałek w Warszawie. "Dnia 12 stycznia 2022 roku w wieku 39 lat zmarł cudowny mąż, wspaniały syn i brat, kochany zięć, wyjątkowy przyjaciel i niesamowity człowiek Karol "Pjus" Nowakowski. Msza święta żałobna zostanie odprawiona w sali ceremonialnej Domu Pogrzebowego Cmentarza Wojskowego na Powązkach w poniedziałek 24 stycznia 2022 roku o godzinie 13.15" - przekazali w nekrologu.
W dniu pogrzebu fani i bliscy Pjusa planują także symboliczne pożegnanie go na ursynowskiej Kopie Cwila (to sztuczne wzniesienie na terenie parku im. Romana Kozłowskiego, które powstało w latach 70-tych) - podaje haloursynów.pl. W przygotowaniu nieformalnego spotkania, które rozpocznie się w poniedziałek 24 stycznia 2022 po godzinie 20, uczestniczy wytwórnia rapera - "Alkopoligamia".
Po tym jak pożegnamy Karola na cmentarzu, chcielibyśmy wspólnie pożegnać go na Ursynowie, w miejscu kultowym i legendarnym, bliskim wielu z nas, bliskim również Karolowi.
Spotkajmy się o 20:22 na Kopie Cwila. Przynieśmy ze sobą dobre wspomnienia, anegdoty, cytaty. Zbierzmy się jak ursynowskie ekipy za starych czasów i dajmy mu znać, że nigdy go nie zapomnimy. TOUJOURS VIF [wiecznie żywy - red.]
- czytamy w zapowiedzi spotkania. W wydarzeniu na Facebooku (link do wydarzenia TUTAJ) swoją obecność zadeklarowało 400 osób.
Pjus urodził się we Wrocławiu, ale od lat 90. był związany z Warszawą (był także felietonistą "Rytmu Warszawy"). W 2002 roku wraz z Piotrem Szmidtem (Ten Typ Mes) i Łukaszem Stasiakiem (Stasiak) stworzył zespół 2cztery7. Występował m.in. z Mesem, Pezetem, Molestą Ewenement czy Eldo. Od 2004 roku zmagał się zmagał się z ciężką chorobą - neurofibromatozą typu 2 - choroba dotknęła nerwów słuchowych rapera, które objęły zmiany nowotworowe. Pjus stracił słuch, dzięki implantom odzyskał jednak jego część. Po zdiagnozowaniu choroby nie zaprzestał tworzenia - w 2008 roku ukazał się jego solowy album "Life After Deaf", w którym opisywał swoje doświadczenia związane z utratą słuchu.
Afirmacja życia przyszła wraz z walką o powrót do zdrowia, do normalnego funkcjonowania. Wcześniej był to szczeniacki hedonizm i niezrozumienie tego, czym jest prawdziwa radość życia. Bardziej było to zachwycanie się jej namiastkami. Byłem przyjazny, spoko, fajny, ale głupi. Teraz zaś wydaje mi się, że coś zrozumiałem i mogę o tym także coś powiedzieć
- mówił w 2015 roku w rozmowie z Weekend.Gazeta.pl. - Może to choroba pozwoliła mi to zrozumieć, przyspieszyć moje dorastanie i z samolubnego chłystka stałem się facetem - wskazywał.
Pjus stworzył też album Słowowtóry - w ramach projektu inni raperzy i wokaliści wykonywali teksty jego autorstwa. - Głosy wykonawców pozwalają na ekspresję moich myśli i są moimi odbiciami, sobowtórami, dzięki którym moje słowo znów nabiera życia. Ale to nie będzie płyta o mnie ani o moich gościach. Wszyscy wychodzimy nieco poza siebie, poza swoje dotychczasowe dokonania i formy twórcze. Będzie różnorodnie i wielowymiarowo - mówił.