"Uwaga! Nowe przypadki wścieklizny. Proszę o utrzymywanie zwierząt domowych i gospodarskich w zamknięciu oraz o szczepienie psów i kotów przeciwko wściekliźnie" - taki komunikat RCB mogli przeczytać we wtorek 11 stycznia mieszkańcy wybranych powiatów z woj. mazowieckiego (w powiatach: otwockim, garwolińskim, kozienickim, radomskim, zwoleńskim, wołomińskim, mińskim, warszawskim zachodnim oraz w Warszawie i Radomiu). Wraz z początkiem nowego roku weterynarze odnotowali 109 przypadków wścieklizny u zwierząt wolno żyjących. Ostatnie przypadki zostały wykryte w powiecie mińskim oraz na terenie dzielnic Rembertów i Targówek w Warszawie.
Wojewoda Konstanty Radziwiłł wprowadził w ostatnich dniach obowiązek szczepienia zwierząt, które znajdują się na obszarze zagrożonym chorobą. Za ich brak przewidziana jest kara w wysokości do 500 zł.
Jak czytamy na gov.pl: "W Polsce obowiązkowemu ochronnemu szczepieniu przeciwko wściekliźnie podlegają psy powyżej 3. miesiąca życia, a następnie nie rzadziej niż co 12 miesięcy od dnia ostatniego szczepienia. Szczepień psów i kotów przeciwko wściekliźnie dokonują lekarze weterynarii świadczący usługi weterynaryjne w ramach zakładu leczniczego dla zwierząt. Koszty szczepienia zwierzęcia pokrywa jego właściciel".
W swoim ostatnim rozporządzeniu z 31 grudnia wojewoda wskazał jako obszar zagrożony wścieklizną następujące dzielnice Warszawy: Wawer, Wesoła, część Targówka ograniczona od zachodu ulicą Radzymińską, Rembertów, Praga Południe, Wilanów. Ponadto terenem objętym zagrożeniem jest: gmina Dębe Wielkie, gmina Halinów, gmina Mińsk Mazowiecki, gmina Siennica, gmina Stanisławów, gmina Latowicz, gmina Cegłów, miasto Halinów, Mińsk Mazowiecki, Sulejówek, Radom, a także powiaty: otwocki, garwoliński, powiat kozienicki, radomski, zwoleński i wołomiński.
Wirus wścieklizny stał się głównym tematem konferencji prasowej, która odbyła się 4 stycznia w siedzibie Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Warszawie. Wojewoda Mazowiecki w swoim przemówieniu zachęcał do szczepień oraz podkreślał, jak ważna jest profilaktyka.
- Obowiązek szczepienia zwierząt domowych przeciwko wściekliźnie jest naszą wspólną odpowiedzialnością. To kluczowe, aby zapobiec potencjalnemu zachorowaniu u człowieka. W obecnej sytuacji niezaszczepione zwierzęta stanowią bezpośrednie zagrożenie dla ludzi. Dlatego apeluję do właścicieli psów oraz kotów, aby nie zwlekali i niezwłocznie je zaszczepili. Unikajmy też kontaktu z dzikimi zwierzętami, nawet jeśli napotkamy ranne zwierzę, nie działajmy na własną rękę, wezwijmy pomoc odpowiednich służb - powiedział Konstanty Radziwiłł.
Więcej informacji ze świata i kraju znajdziesz na stronie głównej portalu Gazeta.pl.
Podczas konferencji Mazowiecki Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny poinformował, co w przypadku, kiedy człowiek zostanie pogryziony przez zwierzę, które może być zarażone wścieklizną.
- Wścieklizna jest śmiertelną chorobą dla człowieka - nie ma na nią lekarstwa. Jedyną ochroną człowieka są szczepienia zwierząt dziko żyjących, jak i domowych. Jeżeli człowiek zostanie pogryziony przez zwierzę, które może być zarażone wścieklizną, powinien niezwłocznie zgłosić się do lekarza i przyjąć szczepionkę przeciwko wściekliźnie. W ostatnich miesiącach w województwie mazowieckim zaszczepiono 508 osób, które mogły mieć kontakt ze zwierzętami zarażonymi wścieklizną - powiedział Przemysław Rzodkiewicz.