Po godzinie 12 korowód kolędników ruszył z placu Zamkowego - przeszedł Traktem Królewskim ma plac Piłsudskiego. Przewodniczący Fundacji Orszak Trzech Króli Piotr Giertych zapowiadał wcześniej, że "w związku z pandemią orszak w tym roku będzie liczył sto osób". - Przejdziemy z placu Zamkowego na plac Piłsudskiego, gdzie będzie scena z szopką. Tam królowie oddadzą pokłon świętej rodzinie. Będziemy też kolędować i zatańczymy poloneza - relacjonował.
Wcześniej modlitwę Anioł Pański poprowadził metropolita warszawski kardynał Kazimierz Nycz, który przypomniał, że tradycja orszaków "pięknie wpisała się w Polskę". Podkreślił, że powinna się ona rozwijać, dlatego, że "potrzeba głoszenia Ewangelii współczesnemu światu jest wielka".
- Zadanie więc nasze jest wielkie - dodał kardynał Nycz. - I trzeba, żebyśmy, idąc ulicami naszego miasta, wołali - za dzisiejszym czytaniem pierwszym - powstań Warszawo, świeć dla innych miast i części Polski. Świeć przykładem jasnego, dobrego chrześcijańskiego życia i otwarcia na wszystkich, którzy potrzebują naszej pomocy - powiedział.
Orszaki przejdą dziś - pod hasłem "Dzień dziś wesoły" - w 668 miejscowościach w całej Polsce. Warszawskiemu orszakowi towarzyszy w tym roku m.in. gra miejska dla rodzin "Spacer Orszakowy" i charytatywny Bieg Trzech Króli, z którego dochód będzie przeznaczony na szkołę zawodową Eastlands w Nairobi w Kenii.