Marsz Niepodległości nie zostanie jednak zarejestrowany jako wydarzenie cykliczne. Taką decyzję podjął Sąd Apelacyjny w Warszawie.
Dziennikarz Radia ZET Mariusz Gierszewski poinformował za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że "Sąd Apelacyjny oddalił wniosek Prokuratora Generalnego ze Skargi Nadzwyczajnej o wstrzymanie wykonywania wcześniejszej decyzji SA ws. Marszu Niepodległości". Oznacza to, że aktualne pozostaje uchylenie decyzji o rejestracji marszu jako wydarzenia cyklicznego.
Więcej informacji z kraju przeczytasz na stronie głównej Gazeta.pl.
Już wcześniej Sąd Apelacyjny w Warszawie podtrzymał zakaz rejestracji Marszu Niepodległości jako zgromadzenia cyklicznego, ale Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro wniósł o uchylenie tego postanowienia. W jego opinii doszło do naruszenia wolności zgromadzeń, którą gwarantuje art. 57 Konstytucji. "Z uwagi na grożącą nieodwracalną szkodę przejawiającą się w uniemożliwieniu organizacji patriotycznego wydarzenia o bogatej tradycji, w ważną narodową rocznicę, Prokurator Generalny wniósł także o wydanie przez Sąd Apelacyjny w Warszawie postanowienia o wstrzymaniu wykonania decyzji z 29 października 2021 r." - informowała PK.
W ubiegłym roku marsz odbył się nielegalnie, mimo obowiązującego w związku z epidemią zakazu organizowania zgromadzeń powyżej pięciu osób. Tymczasem zgodnie z prawem, by zgromadzenie cykliczne zostało zarejestrowane, powinno zbierać się trzy razy z rzędu.